Ostrovia skompletowała dokumenty, teraz kontraktuje zawodniczki

WP SportoweFakty / Mariusz Radowicz / Na zdjęciu: Jordan Jones i Katarzyna Motyl
WP SportoweFakty / Mariusz Radowicz / Na zdjęciu: Jordan Jones i Katarzyna Motyl

"Meldujemy wykonanie zadania, papiery w komplecie w PZKosz" - taki komunikat wydała niedawno Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Przed zespołem drugi sezon na parkietach Basket Ligi Kobiet.

W swoim inauguracyjnym sezonie na parkietach BLK Ostrovia Ostrów Wlkp. wygrała trzy mecze. Po nim rozpoczęła się kolejna batalia - o przystąpienie do kolejnych rozgrywek. 14 lipca władze klubu poinformowały o tym, że komplet dokumentów został przesłany do PZKosz.

Jeżeli komisja licencyjna nie będzie miała zastrzeżeń, Ostrovia ponownie stanie do rywalizacji wśród najlepszych drużyn w Polsce.

Po skompletowaniu dokumentów w klubie przystąpiono do budowy składu. Jako pierwsza umową z klubem związała się Monika Jasnowska, która cały poprzedni sezon straciła z powodu kontuzji kolana. Teraz ma wrócić silniejsza i być ważną postacią drużyny.

Kolejną koszykarką, która zagra w Ostrowie, jest Katarzyna Motyl, kapitan Ostrovii. Rzucająca ma za sobą najlepszy sezon na ekstraklasowych parkietach. Notowała w nim przeciętnie 9,1 punktu. Sama koszykarka przekonuje, że gdy będzie taka potrzeba... sama będzie szukać sponsorów i z nimi rozmawiać.

Co dalej? Ostrovia musi znaleźć nowego trenera, bowiem drużynę opuścił Wojciech Szawarski. W klubie chętnie widzieliby na kolejny sezon rozgrywającą Jordan Jones, która była wiodącą postacią klubu - średnio 11,6 punktu, 4,7 asysty i 2,8 zbiórki.

Przesądzone jest z kolei, że w drużynie nie zagra Karolina Kaczmarek, która została wypożyczona do pierwszoligowego teamu z Głuchołaz.

ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski "rozczarowany" finałem MŚ juniorów: Godzinka i po sprawie

Źródło artykułu: