Miniony sezon nie był dla Jamesa Florence'a łatwy. Amerykanin długo szukał odpowiedniego rytmu w Stelmecie BC Zielona Góra, musiał radzić sobie z falą krytyki, jednak koniec końców pokazał wielką wartość. W finałowej serii spisywał się wybornie, dzięki czemu oprócz świętowania mistrzostwa Polski z zielonogórską drużyną, 29-latek został uznany też MVP finałów PLK.
- Trochę czasu zajęło nam wzajemne poznawanie się. Pod koniec sezonu wszystko zaczęło się układać, dzięki czemu odnieśliśmy sukces. Zbudowaliśmy chemię, a to pomogło nam przezwyciężyć problemy - przyznał Florence.
Po świetnej w jego wykonaniu finałowej rywalizacji, Amerykanina w swoim składzie widziały inne kluby. Rozgrywający otrzymał do najmniej dwie poważne oferty, jednak zdecydował się na przedłużenie kontraktu ze Stelmetem BC Zielona Góra. Związał się z zielonogórskim zespołem nową, roczną umową.
- Cieszę się, że w przyszłym sezonie znów zagram w Stelmecie BC. Ostatnie rozgrywki były wyjątkowe - może nie były idealne, ale koniec końców zdobyliśmy mistrzostwo i Puchar Polski. Wywalczenie mistrzostwa było najlepszym uczuciem w karierze. To był niesamowity sezon, ale kolejny będzie jeszcze lepszy - powiedział Florence.
Oprócz MVP finałów z minionego sezonu, ważne kontrakty z mistrzami Polski mają także Łukasz Koszarek, Vladimir Dragicević, Armani Moore, Filip Matczak, Thomas Kelati, Jakub Der, Jarosław Mokros i Przemysław Zamojski. - Chciałbym obronić z drużyną mistrzostwo Polski. To nie będzie łatwe, ale taki będzie nasz cel - dodał Florence.
ZOBACZ WIDEO Trochę Dakaru na Rajdzie Polski. Kuba Przygoński: To dobry trening (WIDEO)