Wojna o brąz PLK. W pierwszej bitwie triumfuje BM Slam Stal

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Koszykarze BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski i Energi Czarnych Słupsk stworzyli kapitalny spektakl w walce o brązowe medale. Pierwszy mecz należał do ostrowian, którzy wygrali 86:83.

Niesamowite emocje towarzyszyły pierwszej potyczce serii, której stawką są brązowe medale. Początek meczu należał do gospodarzy, ale Czarni zdołali odrobić 28 punktów straty i w czwartej kwarcie objąć prowadzenie. Wygrać im się jednak nie udało.

Gospodarze rozpoczęli kapitalnie. Trafiali niemal wszystko i już w pierwszej kwarcie prowadzili 27:9. Słupszczanie zdołali się jednak ocknąć. Dobrą zmianę dał Anthony Goods i w 19 minucie Stal prowadziła już tylko 41:38.

Po zmianie stron gospodarze ponownie zaczęli lepiej. Dobrze grał Aaron Johnson, a pod koszami dominował Shawn King. To sprawiło, że ekipa Emila Rajkovicia odskoczyła na 15 oczek.

W obozie przeciwników nikt nie zamierzał się poddawać, a z pomocą przyszły... trójki. Zza łuku trafił Mantas Cesnauskis, a po chwili Grzegorz Surmacz dołożył trzy takie rzuty. Równo z końcową syreną trzeciej kwarty przymierzył jeszcze Goods i na tablicy wyników był remis.

Słupszczanie poszli za ciosem, a w 32 minucie objęli pierwsze prowadzenie w meczu. Ostrowianie nie spanikowali. Sprawy w swoje ręce wziął niezawodny Johnson. Spotkanie mocno się wyrównało, a wynik oscylował wokół remisu.

Na dwie minuty przed końcem trójkę z ponad 7 metrów trafił Marc Carter. Czarne Pantery miały swoje szanse, bo nawet gdy nie trafiały, zbierały piłkę w ataku.

Na 10 sekund przed końcem przy stanie 85:83 na linii rzutów wolnych stanął Johnson. Wykorzystał tyko jeden rzut. Ostatnia akcja należała do nieźle dysponowanego w końcówce Chavaughn Lewisa. Ten jednak - nie wiadomo dlaczego - na trzy sekundy przed końcem podjął akcję za dwa punkty. Na dodatek popełnił faul w ataku i marzenia prysnęły niczym bańka mydlana.

Bohaterami BM Slam Stali okazało się amerykańskie trio. Johnson zaliczył 22 oczka i 7 asyst, King wywalczył kolejne double-double, a Carter dołożył 17 punktów wykorzystując 7 z 11 rzutów z gry.

Lewis zakończył mecz z dorobkiem 20 oczek. Trafił jednak zaledwie 6 z 20 rzutów i popełnił aż 6 strat. 19 punktów z ławki zaliczył Goods, a po 13 Marcus Ginyard i David Kravish.

Rywalizacja w serii o brązowe medale toczy się do dwóch zwycięstw. Kolejny mecz w poniedziałek w Słupsku.

ZOBACZ WIDEO: Wbili Rafałowi Jackiewiczowi nóż w serce. Tylko cud sprawił, że przeżył

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Energa Czarni Słupsk 86:83 (30:14, 13:24, 18:23, 25:22)

BM Slam Stal: Aaron Johnson 22, Marc Carter 17, Shawn King 13 (15 zb), Mateusz Kostrzewski 9, Christo Nikołow 8, Szymon Szewczyk 6, Robert Tomaszek 6, Kamil Chanas 3, Łukasz Majewski 2, Tomasz Ochońko 0.

Energa Czarni: Chavaughn Lewis 20, Anthony Goods 19, Marcus Ginyard 13, David Kravish 13, Grzegorz Surmacz 9, Dallin Bachynski 3, Mantas Cesnauskis 3, Łukasz Seweryn 3.

stan rywalizacji: 1:0 dla BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski

Źródło artykułu: