Wielka forma Nemanji Jaramaza. Świetny transfer Anwilu

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Nemanja Jaramaz
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Nemanja Jaramaz

W niesamowitym gazie w ostatnich meczach jest Nemanja Jaramaz, serbski combo-guard Anwilu Włocławek. W głównej mierze to dzięki jego grze włocławianie do fazy play-off przystąpią z pierwszego miejsca.

Ostatnie tygodnie należą do Nemanji Jaramaza. Serb najpierw uzyskał 20 punktów w Zgorzelcu, później dołożył 14 z Rosą, a w starciu z Polskim Cukrem Toruń zdobył 23 "oczka", trafiając 8 z 14 rzutów z gry.

25-letni koszykarz imponuje formą, udowadniając, że ściągnięcie go do Włocławka było "strzałem w dziesiątkę". Anwil ma z jego gry dużo pożytku, zwłaszcza w decydujących fragmentach meczów.

Jaramaz nie boi się bowiem brać odpowiedzialności na swoje barki - trafia ważne rzuty. Tak było w Derbach Kujaw i Pomorza, czy wcześniej w meczu z Rosą.

- Czuję się naprawdę komfortowo na boisku. Wielkimi krokami zbliżają się play-off, więc czas ustabilizować formę na wysokim poziomie. Mieliśmy kilka trudnych meczów, ale wyszliśmy z nich obronną ręką. Zdawaliśmy sobie sprawę, że stawka tych spotkań była wysoka, więc byliśmy odpowiednio skoncentrowani i zdeterminowani. Nie ukrywam, że ja lubię takie mecze, w których jest presja. Najlepiej się w nich czuję - tłumaczy Jaramaz.

ZOBACZ WIDEO Potężny wsad koszykarza Barcelony i... zobacz, co się stało!

Statystyki Serba są bardzo przyzwoite - 25-latek rzuca w tym sezonie z dystansu na 44-procentach (49/111). To jego największy atut. Zawodnik dobrze czuje się w systemie preferowanym przez Igora Milicicia, który stawia na poukładaną, ułożoną grę. Swego czasu Jaramaz mówił nawet o tym, że nie lubi dzikiej koszykówki. - To nie dla mnie - śmiał się.

25-latek cieszy się ze swojej dyspozycji, ale nie ukrywa, że jest to także zasługa jego kolegów z drużyny. - Spójrz na nasz ostatni mecz - James trafiał w czwartej kwarcie, Kacper dołożył "trójkę" w kluczowym momencie. Kolektyw - to jest nasza siła. W play-off to pokażemy - podkreśla serbski combo-guard.

Źródło artykułu: