Euroliga: fantastyczna seria Crvenej Zvezdy i emocjonujące derby Stambułu

W derbach Stambułu długo zapowiadało się na sensacyjne rozstrzygnięcie. Ostatnia w tabeli ekipa Galatasaray doskonale weszła w mecz, zanotowała kapitalną pierwszą połowę i schodziła do przerwy z 54:41.

Euroliga: stało się - Real wygrał i awansował na fotel lidera!

Faworyci pozbierali się jednak po przerwie, a losy spotkania rozstrzygnęli w ostatnich minutach. Na prowadzenie ekipa Zeljko Obradovicia wyszła dopiero w 37. minucie. Kluczowe zagranie miało jednak miejsce na 40 sekund przed końcem, kiedy to po trójce Bobby Dixona było 82:80.

Goście nie zdołali już zdobyć nawet punktu, a to oznaczało triumf Fenerbahce. 20 "oczek" dla zwycięzców zaliczył Jan Vesely, trzy mniej dołożył wspomniany Dixon.

Trwa kapitalna seria Crvenej Zvezdy. Serbowie w czwartek wygrali już swój siódmy mecz z rzędu, a dwunasty w całych rozgrywkach. Tym razem ofiarą podopiecznych Dejana Radonjicia okazali się rywale z Panathinaikosu Ateny.

Grekom nie pomogły bardzo dobre występy Kenny'ego Gabriela czy Mike'a Jamesa, którzy łącznie zaliczyli 42 punkty. W Belgradzie tradycyjnie zafunkcjonował zespół, a Crvena wygrała 72:66.

W ostatnim meczu dnia zwycięstwo odniosło Maccabi Tel Awiw. We własnej hali izraelski team pokonał Uniks Kazań 60:52. Przyjezdni mieli duże problemy w ofensywie, a związane było to pośrednio z faktem, że Keith Langford wykorzystał zaledwie 4 z 21 rzutów z gry.

Wyniki czwartkowych meczów 20. kolejki Euroligi:

Fenerbahce Stambuł - Galatasaray Stambuł 85:80
(Vesely 20, Dixon 17, Datome 14, Bogdanovic 14 - Schlib 21, Guler 17, Micov 14)

Crvena Zvezda Belgrad - Panathinaikos Ateny 72:66
(Simonovic 13, Mitrovic 11, Kuzmic 10 - Gabriel 23, James 19, Rivers 12)

Maccabi Tel Awiw - Uniks Kazań 60:52
(Goudelock 17, Ohayon 10 - Johnson 13, Langford 12)

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach