Kolejny talent pokazuje się w I lidze

Materiały prasowe / Beata Brociek / Biofarm Basket Poznań od lat stawia na stabilizację
Materiały prasowe / Beata Brociek / Biofarm Basket Poznań od lat stawia na stabilizację

19-letni Szymon Ryżek coraz odważniej poczyna sobie w I lidze. Zawodnik Basketu Poznań w meczu z Legią Warszawa pokazał, że ma przed sobą ciekawą przyszłość.

Szymon Ryżek już w poprzednim sezonie zadebiutował w I lidze. W obecnych rozgrywkach jednak jego rola w drużynie jest zdecydowanie większa niż wcześniej. Wiele wskazuje na to, że 2017 rok może być dla niego przełomowy.

- Myślę, że każdy młody zawodnik grający na wysokim poziomie potrzebuje pewnego czasu, aby się wdrożyć do I ligi. Ważną rolę odgrywają oczywiście warunki fizycznie, które są potrzebne do zaistnienia w tej lidze. Również wsparcie od trenerów i starszych, bardziej doświadczonych kolegów jest napędem motorowym do ciężkiej pracy, aby grać i trenować na właściwym poziomie - tłumaczy młody zawodnik.

Jak 19-latek radzi sobie w rywalizacji z zawodnikami, którzy mają zdecydowanie większe doświadczenie? - Na pewno jest trudniej rywalizować z bardziej doświadczonymi zawodnikami, lecz jest to motywujący czynnik, żeby chociaż trochę im dorównać, a w dalszej przyszłości zająć ich miejsce - zaznacza rzucający obrońca.

Mecz z Legią Warszawa był bardzo trudnym wyzwaniem dla Biofarmu Basket Poznań. Koszykarze z Wielkopolski nie przestraszyli się rywali, a pozytywny impuls z ławki rezerwowych dał właśnie Szymon Ryżek.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar - festiwal barw i emocji (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

- Na mecz z Legią byliśmy bardzo zmotywowani i głodni zwycięstwa, tym bardziej po zwycięstwie w Warszawie. Mecz w Poznaniu był na styku, nie poddawaliśmy się i do samego końca chcieliśmy wygrać. W pewnym momencie uwierzyliśmy w zwycięstwo, lecz Legia to doświadczona drużyna i do końca kontrolowała wynik, co zakończyło się dla nich zwycięstwem - analizuje.

Dobra postawa 19-latka sprawiła, że dostał on 21 minut na pokazanie swoich umiejętności. - Cieszę się, ze trener dał mi szansę zagrania w tym spotkaniu. Dzięki temu mogłem pokazać się z dobrej strony oraz pomóc drużynie. Każdy kolejny dobry występ motywuję mnie do dalszego działania. Sądzę, że po tym meczu nabiorę większej pewności siebie i optymistycznie będę patrzył w przyszłość - przyznaje Ryżek.

W najbliżej kolejce rywalem Biofarmu Basket Poznań będzie KSK Noteć Inowrocław. - Na mecz z Notecią pojedziemy bojowo nastawieni i będziemy chcieli wygrać to spotkanie. Myślę, że mecz będzie wyrównany i rozstrzygnie się w końcowej fazie - kończy młody obwodowy.

Źródło artykułu: