Vladimir Dragicević: To jeszcze nie było nasze maksimum

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Stelmet BC w niedzielę zakończył zwycięską serię Polskiego Cukru, pokonując torunian 83:67. Po wygranej nad liderem PLK, Vladimir Dragicević uważa, że mistrzowie Polski mogą prezentować się jeszcze lepiej.

Podopieczni Artura Gronka pokazali ogromne możliwości w konfrontacji z niepokonanym do niedzieli Polskim Cukrem Toruń. Mistrzowie Polski wygrali 83:67, choć w czwartej kwarcie mieli nawet ponad 20 punktów przewagi nad zespołem prowadzonym przez Jacka Winnickiego.

- Przed meczem z nami torunianie byli niepokonanym zespołem, więc podeszliśmy do tego meczu bardzo na poważnie. Czuję jednak, że to nie był nasz maksymalny poziom gry, możemy grać jeszcze lepiej. To był nasz dobry mecz, ale popełniliśmy trochę błędów w ataku. W końcówce to nie było jednak decydujące. Wygraliśmy to spotkanie dość pewnie. W polskiej lidze po prostu musimy być skoncentrowani, skupiać się na każdy kolejny mecz i wtedy będzie w porządku - przyznał Vladimir Dragicević.

Zielonogórscy kibice zachwycali się grą ekipy z Winnego Grodu szczególnie w drugiej kwarcie, która padła łupem biało-zielonych 19:2. - Jesteśmy zespołem, który albo gra świetnie, albo spisuje się słabiej, tak jak było na przykład z Partizanem czy Besiktasem, gdy mieliśmy kryzysowe momenty. Bardzo ciężko pracowaliśmy na treningach, to przyniosło efekty - ocenił.

Fani zgromadzeni w hali Centrum Rekreacjno-Sportowego głośno oklaskiwali między innymi dwójkowe zagrania Dragicevicia z Łukaszem Koszarkiem. - Oczywiście, znamy się bardzo dobrze sprzed trzech sezonów. Nieźle się rozumiemy, a gdy będę w jeszcze lepszej formie, to nasza współpraca będzie bardziej owocna - skomentował Czarnogórzec.

W środę Stelmet BC Zielona Góra zagra kolejne spotkanie. Tym razem w rozgrywkach Basketball Champions League mistrzowie Polski zmierzą się na wyjeździe z Szolnoki Olaj. - Pojedziemy na spotkanie, by je wygrać, a potem zobaczymy, czy nadal mamy jakieś szanse na awans, czy nie. Przed meczem nie wiemy nic. Damy z siebie wszystko, by zwyciężyć - zakończył Dragicević.

ZOBACZ WIDEO Fularczyk-Kozłowska i Madaj: Celowałyśmy wyżej (Żródło: TVP S.A.)

Komentarze (1)
obserwator111
9.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda ze jeszcze nie osiągnęli maksimum bo liga mistrzów już się skończyła dla nich