Ten wieczór mógł zakończyć się dla niego zupełnie inaczej. Austin Daye, aktualny zawodnik Galatasaray Odeabank, zamieścił na Twitterze wpis, w którym ujawnił, że w sobotę wybierał się do klubu Reina, gdzie w noc sylwestrową doszło do zamachu terrorystycznego.
"To niewiarygodne. Miałem w planach kolację w klubie Reina dziś wieczorem, ale ostatecznie zdecydowałem nie iść tam. Jestem wstrząśnięty! Modlę się za tych wszystkich w Stambule" - czytamy w jego wpisie.
Wow unbelievable had plans on getting dinner @ #Reina tonight but decided not to. Im shook up rt now! praying for all those in Istanbul
— Austin Daye (@Adaye5) 1 stycznia 2017
Przypomnijmy, że w zamachu na klub nocny w Stambule zginęło 39 osób. Spośród zidentyfikowanych już ofiar, 11 było narodowości tureckiej, zaś 25 to cudzoziemcy.
Klub, w którym doszło do tragedii, uchodził za ekskluzywne miejsce, w którym często gościli celebryci, ale i osoby ze świata sportu.
ZOBACZ WIDEO Śniadanie na Dakarze: jak dodać sobie energii w ciężkich warunkach? (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}