Koszykarze z Wenecji nie podjęli rękawicy. W Izmirze kibice zobaczyli popis swoich zawodników, a królem parkietu okazał się J’Covan Marquis Brown. Ten zaliczył aż 36 punktów, a Pinar Karsiyaka wygrał różnicą aż 40 oczek!
Swój niemały wkład w sukces miał tradycyjnie Mateusz Ponitka. Pomimo wysokiej przewagi Polak spędził na parkiecie aż 30 minut, co tylko pokazuje, jak ważnym jest zawodnikiem w rotacji trenera Sinana Aksoylara.
Ponitka zakończył zawody z dorobkiem 11 punktów, wykorzystując 4 z 10 oddanych rzutów z gry. Do tego dołożył jeszcze 6 zbiórek, blok, przechwyt i asystę.
Pinar Karsiyaka Izmir po tym triumfie przedarł się na szczyt w grupie B. Turecki zespół może jednak zostać wyprzedzony przez francuski team Le Mans Sarthe, który swój mecz rozegra dopiero w środę.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski powinien być trzeci (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Wracając do Mateusza Ponitki, to w rozgrywkach Basketball Champions League notuje przeciętnie 10,1 punktu, 4,9 zbiórki, 1,8 asysty i 1,2 przechwytu na mecz.
Pinar Karsiyaka Izmir - Umana Reyer Wenecja 99:59