Pech nie opuszcza MKS-u Dąbrowa Górnicza

Materiały prasowe / Adrianna Antas / MKS Dąbrowa Górnicza
Materiały prasowe / Adrianna Antas / MKS Dąbrowa Górnicza

Kolejne kontuzje w zespole MKS-u Dąbrowa Górnicza. Z meczu z Siarką Tarnobrzeg nie zagrał Jakub Parzeński, z kolei w trakcie spotkania urazu nabawił się Piotr Pamuła.

W tygodniu przedstawiciele MKSu Dąbrowa Górnicza poinformowali, że z zespołem pożegnali się Kendall Gray i Roderick Trice. Obaj Amerykanie mieli ważnymi postaciami w ekipie Drażena Anzulovicia, ale kontuzje pokrzyżowały im plany.

Tuż przed meczem z Siarką Tarnobrzeg nie udało się ściągnąć żadnego nowego zawodnika, choć kontrakt z klubem podpisał Byron Wesley. Przyjazd koszykarza awizowany jest za kilka dni.

Brak Graya i Trice'a mocno utrudnił poczynania chorwackiemu szkoleniowcowi. To jednak nie był koniec jego problemów. Kilka dni przed meczem kłopoty z łydką zgłosił Jakub Parzeński. Co prawda polski środkowy w Tarnobrzegu się zjawił, ale na parkiecie nie pojawił się nawet na minutę.

W trakcie spotkania kontuzji nabawił się za to Piotr Pamuła, który po trzech minutach musiał zejść z parkietu. Zawodnik ma problemy ze stopą. Pierwsze diagnozy były dość niepokojące, ale koszykarz uspokaja: Nie jest najgorzej.

ZOBACZ WIDEO Pudzianowski po triumfie nad "Popkiem": mogłem stracić wszystko

W poniedziałek Pamuła przejdzie szczegółowe badania. Uraz Parzeńskiego nie jest poważny i do gry na pewno wróci na mecz z Polpharmą.

MKS mimo sporych absencji w składzie wygrał z Siarką Tarnobrzeg 87:74.

Komentarze (1)
MikroDG
5.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Są dwie możliwości ciągłych problemów ze zdrowiem naszych zawodników (pomijając sytuację gdy przyjeżdżają już "popsuci"), albo trener ich eksploatuje za mocno albo problemem jest opieka medyczn Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści