Bój o drugie miejsce - zapowiedź meczu KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - CCC Polkowice

Pojedynki pomiędzy KSSSE a CCC od zawsze elektryzowały kibiców obu drużyn. Dwa sezony temu obie ekipy spotkały się w walce o brązowy medal. Wtedy lepsze okazały się polkowiczanki. W niedzielę dojdzie zapewne do emocjonującego pojedynku, gdyż stawką jest drugie miejsce przed play-off.

Organizatorzy rozgrywek ekstraklasy układając terminarz prawdopodobnie nie spodziewali się, że ostatnia kolejka okaże się aż tak emocjonująca. W niedzielę KSSSE na własnym parkiecie podejmować będzie CCC Polkowice, a Wisła Kraków zagra z Lotosem w Gdyni. W przypadku tego pierwszego spotkania, zwycięstwo jednej z drużyn da jej drugie miejsce w ligowej tabeli.

Po sensacyjnej porażce w Brzegu, podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego same podkreślały, że był im potrzebny zimny prysznic. Kilka dni później szybko zrehabilitowały się za wpadkę, wygrywając w Pabianicach. Ostatnie kolejki ligi ułożone zostały tak by rozgrywać spotkania co trzy dni. W poprzednim tygodniu KSSSE gładko rozprawiało się z INEĄ Poznań, a już w środę rozgrywały kolejne spotkanie. W 25. kolejce FGE gorzowianki wybrały się do Jeleniej Góry, gdzie pewnie pokonały tamtejszy Finepharm aż 48:80. Pod nieobecność kontuzjowanej Katariny Zohnovej ciężar zdobywania punktów wzięła na siebie Anna Breitreiner, która w ostatnich spotkaniach prezentuje bardzo wysoką skuteczność. W Jeleniej Górze bardzo dobre spotkanie rozegrała także Nkolika Anosike oraz Edyta Koryzna, która na koniec swojej kariery ma chrapkę na jeden z medali.

W przeciwieństwie do KSSSE, drużyna z Polkowic w ostatnich spotkaniach musiała mierzyć się ze znacznie wyżej notowanymi rywalami. W 24. kolejce CCC doznało znacznej porażki z Lotosem PKO BP Gdynia 80:58. Jednak już w środę podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza we własnej hali pokonały Wisłę Can-Pack Kraków 70:66. Bohaterką spotkania została Daria Mieloszyńska, która w końcówce nie myliła się zza linie 6,25 m. Gorzowianki będą musiały także uważać na ściągniętą zimą do Polkowic, Plenette Pierson. Amerykanka zagrała w siedmiu spotkaniach zdobywając średnio 14,6 punktów na mecz.

Wariantów ostatecznej kolejności w lidze jest kilka, lecz jedno jest pewne, niezależnie od wyniku meczu pomiędzy Lotosem a Wisłą, gdynianki zajmą pierwsze miejsce w tabeli. Pewne jest także to, że krakowianki walczą tylko o trzecią pozycję. Spotkanie decydujące o wszystkim odbędzie się w Gorzowie Wlkp. Jak podkreśla trener Maciejewski, nie będzie on kalkulował z kim chciałby zagrać w ewentualnym półfinale i zapowiada walkę o zwycięstwo.

Początek spotkanie w niedzielę o godzinie 16:00 w hali przy ulicy Chopina. Ceny biletów to odpowiednio 15 zł. normalny i 8 zł. ulgowy.

Komentarze (0)