Znicz Basket z Polonią 2011 grał do tej pory trzykrotnie. W pierwszym sezonie zmagań nieznacznie wygrywała drużyna ze stolicy (82:77 w Warszawie i 64:62 w Pruszkowie),a w obecnych rozgrywkach zawodnicy Mladena Starcevicia pokonali rywali różnicą aż dziewiętnastu punktów (89:70). Polonia 2011 była lepsza także w rozgrywanym przed sezonem sparingu - Ja nie mam żadnego kompleksu związanego z grą przeciwko temu rywalowi. Myślę, że drużyna również. Co prawda nie wygraliśmy z nimi jeszcze nigdy w historii, ale każdy mecz jest przecież inny. Czemu nie mielibyśmy ograć trzeciego lidera? – pyta kapitant drużyny Dominik Czubek.
Zespół z Pruszkowa ostatnio spisuje się dobrze. Zwycięstwo nad ŁKS-em Łódź było dla koszykarzy Znicza Basket czwartym meczem bez porażki we własnej hali, tak dobrej serii dwunasty obecnie zespół rozgrywek nie miał już od trzech lat. Poprzednio podobnym osiągnięciem klub z Mazowsza mógł się pochwalić za kadencji Jacka Gembala na przełomie stycznia i lutego 2006 roku. Znicz Basket walczył wówczas, podobnie jak teraz, o uniknięcie play-out, a dobrą passę przerwał ówczesny lider i późniejszy zwycięzca ligi Znicz Jarosław. Gdyby wierzyć w powtarzalność historii także podczas wtorkowych derbów powinni zwyciężyć goście. - Wszystkie rozegrane przez nas ostatnio spotkania nie były łatwe, ale teraz czeka nas naprawdę ciężki mecz. Zespół z Pruszkowa idzie ostatnio jak burza. Pokonał Siarkę Tarnobrzeg i MOSiR Krosno. Są na fali zwycięstw i trudno ich teraz zatrzymać. - mówi koszykarz Polonii 2011 Piotr Pamuła.
W drużynie gospodarzy nie zagra na pewno kontuzjowany Marcin Ecka, którego uraz stawu skokowego wyeliminował z treningów na najbliższy miesiąc. Grając przez całą drugą połowe bez pierwszego rozgrywającego zespołu zawodnicy Znicza Basket w pojedynku z łódzkim ŁKS-em potrafili jednak odrobić kilku punktową stratę, a później wygrać cały mecz. Najlepsze zawody w sezonie rozegrał wtedy zastępujący Eckę na rozegraniu Dominik Czubek (13 punktów, 6 asyst i 6 przechwytów), od którego bardzo wiele będzie zależeć w pojedynku z lokalnym rywalem - Jeśli zaczniemy grać szybko, nie kontrolując tempa, może być ciężko. Za wszelką cenę nie możemy pozwolić na narzucenie Polonii 2011 jej stylu gry - tłumaczy Czubek
Głównym celem Polonii 2011 będzie z kolei zatrzymanie najlepszego strzelca pierwszej ligi Jakuba Dłoniaka. W Pruszkowie niepewny jest występ narzekającego na uraz pleców pierwszego strzelca drużyny Dardana Berishy oraz zmagającego się z kontuzją dłoni Przemysława Lewandowskiego.
Mecz zostanie rozegrany we wtorek. Początek spotkania o godzinie 19:00.
Przewidywane pierwsze piątki
Znicz Basket: Czubek, Aleksandrowicz, Dłoniak, Malewski, Briegmann
Polonia 2011: Śnieg, Jankowski, Mokros, Bartosz, Kolowca