- To był naprawdę od samego początku bardzo trudny i fizyczny mecz. Obie drużyny zagrały moim zdaniem dobrze, jednak Czarni byli tego wieczoru od nas znacznie lepsi - zauważył po spotkaniu C.J. Harris.
- Popełniliśmy wiele niepotrzebnych i prostych strat. Do tego nie trafialiśmy rzutów z czystych pozycji, które normalnie umieszczamy w koszu. Dołożyliśmy także sporo niecelnych osobistych, co sprawia, że chcąc wygrywać w kolejnych meczach musimy się zdecydowanie poprawić - dodał Amerykanin.
Faktycznie radomianie rozegrali jeden ze słabszych meczów w bieżącym sezonie, będąc drużyną zdecydowanie gorszą od słupszczan. Rosa prowadziła w tym spotkaniu jedynie przez chwilę - w 1 kwarcie, poza tym ciągle musiała gonić wynik. Tym samym koszykarze z Radomia nie wykorzystali szansy, żeby niemal przypieczętować miejsca w czołowej czwórce po sezonie zasadniczym.
Kolejne spotkanie Rosa rozegra w sobotę we własnej hali, gdzie podejmie drużynę Siarki Tarnobrzeg. Obecnie ekipa z Mazowsza zajmuje 4. miejsce z bilansem 20 zwycięstw i 6 porażek.