Środkowy został zawieszony przez własną drużynę z powodu jak to nazwano "działania szkodliwego dla zespołu". Prawdopodobną chodzi o jego zachowanie w czasie środowego przegranego spotkania z Cleveland Cavaliers. Gwiazdor Kings podczas jednej z przerw zaczął wrzeszczeć na trenera George'a Karla.
To nie pierwsze nieporozumienie na linii DeMarcus Cousins - szkoleniowiec. Wcześniej w trakcie trwania sezonu pojawiały się pogłoski, jakoby zawodnik prowadził bunt przeciwko byłemu trenerowi Denver Nuggets. Do tej pory jednak żaden z nich nie opuścił ekipy z Sacramento.
25-latek notuje w tym sezonie średnio 27,4 punktów oraz 11,5 zbiórki, będąc zdecydowanym liderem Kings, a przy tym czołowym środkowym w całej lidze. Królowie z bilansem 25 zwycięstw i 38 porażek zajmują 11. miejsce w Konferencji Zachodniej, mając jedynie iluzoryczne szanse na awans do fazy play-off.