Działacze koszalińskiego AZS-u stopniowo wzmacniają drużynę, której celem będzie walka o udział w play-offach. Władze klubu celują w pierwszą "szóstkę". Na ten moment drużyna Davida Dedka z bilansem 8:9 zajmuje dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. Akademicy do będącego na szóstej lokacie Polfarmexu tracą trzy zwycięstwa.
I to właśnie zespół z Kutna będzie najbliższym rywalem koszalińskiej ekipy. Nam udało się dowiedzieć, że do tego meczu gospodarze przystąpią z nowym środkowym, który w środę ma podpisać kontrakt z klubem.
Nieoficjalne źródła mówią o tym, że drużynę ma wzmocnić Adam Pechacek, 21-letni podkoszowy, który do niedawna był w orbicie zainteresowań działaczy Trefla Sopot! Ostatecznie jednak władze klubu znad morza nie zdecydowały się zatrudnić czeskiego zawodnika.
Koszykarz od czterech sezonów gra we Włoszech. Najpierw występował w zespole Granarolo Bologna, by później przenieść się do Juvenilia Reggio Emilia. Z tą drużyną w minionych rozgrywkach zdobył wicemistrzostwo kraju. Czech nie odgrywał jednak wielkiej roli (2,4 punktu).
W obecnym sezonie zawodnik na parkiecie spędza zaledwie cztery minuty, zdobywając w tym czasie 1,7 punktu.
Podpisanie kontraktu z Pechackiem byłoby trzecim transferem koszalińskich działaczy w ciągu tygodnia. Niewykluczone, że drużynę w najbliższym czasie opuści dwóch bądź trzech zawodników.