Nikola Jeftic dołączył do składu Startu Lublin, ponieważ fatalnie w ostatnim czasie prezentował się Igor Czumakow, który najprawdopodobniej pożegna się z ekipą Dusana Radovicia. Ukraiński podkoszowy w niedzielnym spotkaniu na parkiecie spędził zaledwie trzy minuty. Znacznie więcej czasu na pokazanie swoich umiejętności otrzymał za to serbski podkoszowy.
Były gracz Polpharmy na boisku przebywał 27 minut, zdobywając w tym czasie 10 punktów (4/10 za dwa, 2/4 za jeden) i pięć zbiórek. Jeftić udowodnił, że może być ważnym zawodnikiem w rotacji Dusana Radovicia.
- Cieszę się, że znów występuję w TBL, bo bardzo lubię tę ligę. Kiedy grałem w Finlandii śledziłem to, co dzieje się w Polsce. Obserwowałem poczynania moich dawnych kolegów, z którymi bardzo się zżyłem. Jestem bardzo zadowolony, że klub z Lublina zaproponował mi kontrakt - powiedział w rozmowie z klubową telewizją podkoszowy.
Aklimatyzacja Jefticia w Lublinie jest nieco ułatwiona, bo wcześniej klub zakontraktował innego Serba - Marko Popovicia. - To zdecydowanie ułatwia sprawę, gdy w drużynie ma się rodaka. Mam z kim spędzać wolny czas i porozmawiać w ojczystym języku - zaznaczył.
W sezonie 2013/2014 Nikola Jeftic reprezentował barwy Polpharmy Starogard Gdański. Serbski podkoszowy wystąpił w 31 ligowych spotkań, w których zdobywał przeciętnie 9,3 punktu i cztery zbiórki.