Poniedziałkowe starcie z Polfarmexem Kutno, koszykarze MKS-u Dąbrowa Górnicza kończyli bez swojego szkoleniowca. Drażen Anzulović na minutę przed końcem meczu został wyrzucony przez sędziów do szatni.
Trener dąbrowskiego zespołu wściekł się po tym, jak jeden z arbitrów odgwizdał przewinienie Sama Dowera na Michaelu Fraserze. Chorwat najpierw otrzymał przewinienie techniczne, a po chwili dyskwalifikujące i musiał opuścić parkiet.
Jego miejsce zajął Wojciech Wieczorek, który jeszcze do niedawna był... pierwszym trenerem MKS-u Dąbrowa Górnicza. Klubowi działacze zrezygnowali z jego usług po dziesięciu meczach w TBL.
Udało się nam dowiedzieć, że Anzulovicia czeka jedynie kara finansowa (trzy tysiące złotych). Jego sprawą nie zajmie się Sędzia Dyscyplinarny, co oznacza, że Chorwat poprowadzi drużynę w kolejnym meczu ligowym. 24 stycznia MKS zagra na wyjeździe z Polskim Cukrem Toruń.