Skrzydłowy Farmaceutów doznał urazu mięśnia przywodziciela uda na treningu poprzedzającym przyjazd na Kociewie trenera Mindaugasa Budzinauskasa. Wcześniej jednak należał do ważnych ogniw poprzedniego szkoleniowca drużyny Dariusza Szczubiała dlatego bardzo czeka się na jego powrót. Początkowo mówiło się o miesiącu pauzy koszykarza, lecz będzie musiała się ona przedłużyć. Szymon Długosz opuści jeszcze na pewno dwa najbliższe spotkania Polpharmy z King Wilkami Morskimi Szczecin oraz Śląskiem Wrocław.
- Jeszcze dwa tygodnie przerwy - mówi nam gracz Polpharmy.
Po najbliższych meczach we własnej hali kolejnym testem starogardzian będzie wyjazdowy sprawdzian z Energą Czarnymi Słupsk. Długosz, rodowity słupszczanin robi wszystko, aby być właśnie na to starcie gotowy.
- Jak na razie pozostają mi treningi na basenie, jakiś rower i siłownia - tłumaczy Dlugosz. - Z dnia na dzień jednak robię coraz więcej, staram się coraz bardziej obciążać tę nogę - dodaje.