Dla Macedończyka byłby to powrót na Dolny Śląsk po kilku miesiącach. Emil Rajković był trenerem Śląska w poprzednim sezonie. Drużyna bardzo dobrze się prezentowała przez całą fazę zasadniczą. Wrocławianie do play-offów przystąpili z piątego miejsca. W ćwierćfinale trafili na zespół Energi Czarnych Słupsk.
Podopieczni Rajkovicia przegrali 0:3 i zakończyli rozgrywki. W klubie był pewny niedosyt, ale mimo wszystko nadal chciano współpracować z Macedończykiem. Ten jednak podniósł swoje wymagania finansowe i strony nie doszły do porozumienia.
Nawiązano za to współpracę z Mihailo Uvalinem, który w Polsce pracował już w kilku klubach. Wydawało się, że jego doświadczenie sprawdzi się w zespole z Dolnego Śląska. Tak się jednak nie stało. Drużyna pod jego wodzą spisywała się przeciętnie, zarówno w Tauron Basket Lidze, jak i w FIBA Europe Cup.
Działacze szukali rozwiązania, które poprawi grę zespołu. Zdecydowano się na zmianę szkoleniowca. Udało się ponownie nawiązać współpracę z Emilem Rajkoviciem, który prawdopodobnie zadebiutuje w niedzielnym spotkaniu ze Startem Lublin.
Dziś i sam Czytaj całość