Karol Gruszecki: Mecz z Czarnymi dodatkową motywacją

Karol Gruszecki ostatnie dwa sezony spędził w Enerdze Czarnych Słupsk, a latem przeniósł się do Stelmetu BC Zielona Góra. - Mecz z Czarnymi był dodatkową motywacją - nie ukrywa 26-latek.

Zawodnik występujący na pozycji rzucającego lub niskiego skrzydłowego na spotkanie z Energą Czarnymi Słupsk wyszedł w pierwszej piątce. Ogólnie Karol Gruszecki spędził na parkiecie 18 minut, zdobywając cztery punkty. - Po prostu chciałem zagrać, bo ostatnio gram trochę mniej. Byłem napalony, w sensie głodnym gry. To, że graliśmy w niedzielę z Czarnymi, było dodatkową mobilizacją. Teraz jestem już w Stelmecie i mam nadzieję, że szczególnie w domu nadal nie będziemy przegrywać - powiedział reprezentant Polski.

O ile w pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła zbudować znaczącej przewagi nad rywalem, to w trzeciej i czwartej kwarcie Stelmet BC Zielona Góra "wrzucił drugi bieg", odnosząc na koniec pewne zwycięstwo. - Myślę, że zagraliśmy swoje. Jeszcze nie widziałem statystyk, ale wydaje mi się, że dobrze dzieliliśmy się piłką, w obronie zbieraliśmy piłki. Do pomagania sobie w obronie dokładaliśmy dobre ataki, więc myślę, że możemy być zadowoleni. Nie wiem, czy był to bardzo łatwy mecz, może tak to wyglądało z boku. Trzeba było jednak włożyć wiele energii, a byliśmy przecież po meczu z Panathinaikosem. Cieszy wygrana - skomentował Karol Gruszecki.

Komentarze (8)
avatar
fazzzi
9.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Grucho... no słyszałem, że o minuty trzeba walczyć... i b. dobrze, że trzeba. Chodzi o to by Pan wykrzesał z siebie to co Pana Saso przekona. Przychodził Pan do Stelmetu by go wzmocnić... Czytaj całość