Wicemistrz Polski ze Zgorzelca nie miał większych problemów w meczu z Pogonią Prudnik. Zespół Piotra Ignatowicza już w pierwszej kwarcie wypracował sobie 10 punktów, a w drugiej odsłonie powiększył przewagę do 15 oczek (42:27). Ta różnica była wystarczająca, by po zmianie stron koszykarze PGE Turowa nie musieli forsować tempa i jednocześnie wygrać spotkanie oraz cały turniej w Prudniku.
17 punktów i pięć zbiórek w ciągu 23 minut zaliczył Filip Dylewicz i został najlepszym strzelcem swojego zespołu. Po raz kolejny jednak bardzo skuteczne spotkanie zanotował Piotr Niedźwiedzki, który potrzebował zaledwie 13 minut, by zdobyć 13 punktów i zebrać siedem piłek z tablic.
Skutecznie wypadł także testowany Tomasz Prostak i kto wie, czy tym występem nie przesądził na swoją korzyść kwestii ewentualnego kontraktu w PGE Turowie. Po słabszym meczu w sobotę (tylko dwa punkty), w niedzielę rzucający obrońca zdobył 13 punktów w zaledwie 17 minut.
Poczynaniami swoich kolegów nieźle kierował natomiast Jovan Novak, który do siedmiu oczek dołożył pięć asyst.
W turnieju w Prudniku nie zagrał z powodu lekkiego urazu Jakub Karolak.
W starciu o trzecie miejsce Nysa Kłodzko pokonała BK Opawa 89:83.
Pogoń Prudnik - PGE Turów Zgorzelec 70:82 (12:22, 15:20, 21:21, 22:19)
PGE Turów: Dylewicz 17, Niedźwiedzki 13, Prostak 13, Harris 9, Dillon 7, Novak 7, Marek 6, Gospodarek 5, Kostrzewski 4, Pruefer 1, Jaros 0, Kurzyński 0.
Pogoń: Bogdanowicz 14, Stalicki 12, Chmielarz 10, Cichoń 10, Kasiński 8, Leszczyński 7, Madziar 5, Bodziński 2, Nowakowski 2, Bienioszek 0.