Pierwszą rundę obecnego sezonu można nazwać rundą rewelacji. Taką na pewno była Polpharma Starogard Gdański, ale też Kotwica Kołobrzeg, która poza kilkoma wpadkami grała równo i dlatego zasłużenie zajmuje, bardzo wysokie trzecie miejsce w ligowej tabeli. - Myślę, że pierwsza część sezonu była dla nas naprawdę dobra - podkreśla portalowi SportoweFakty.pl Brandon Crone, zawodnik Kotwcy. - Co prawda przegraliśmy kilka spotkań, których nie powinniśmy przegrać, ale jeśli spojrzymy na to wszystko ogólnie, to trzeba przyznać, że gramy naprawdę dobrze.
Przed kołobrzeżanami jedno z ważniejszych spotkań tego sezonu, czyli mecz derbowy z AZS Koszalin. Gospodarze tego pojedynku również spisują się świetnie w lidze i po chwilowych zawirowaniach na początku sezonu wygrywają mecz za meczem. Jedyną wpadką koszalińskiego klubu, była porażka w Jarosławiu z Sokołowem Znicz. - Nasz niedzielny rywal ma świetnego szkoleniowca, który robi w tym zespole kawał dobrej roboty. Dodatkowo, mają kilku utalentowanych koszykarzy, dlatego też aby wygrać to spotkanie musimy zdecydowanie wznieść się na nasze wyżyny - przekonuje zawodnik Kotwicy.
Obie drużyny grały już ze sobą w tym sezonie i wtedy górą był AZS Koszalin, który wygrał 73:61. Mając na uwadze to, że oba zespoły mogą zrównać się ze sobą w tabeli, wtedy decydować będzie bilans punktowy z bezpośrednich meczów. Kotwica więc będzie chciała zniwelować straty z pierwszego spotkania. - Przede wszystkim będziemy chcieli wygrać, ale wiemy, że to nie będzie łatwe. AZS we własnej hali jest bardzo mocny i sprawia rywalom wiele problemów, dlatego my już od dłuższego czasu przygotowujemy się do meczu z nimi, by w pełni wykorzystać nasze przewagi - tłumaczy Amerykanin.
Jedno z głównych pytań przed tym meczem to oczywiście, jaka będzie forma kołobrzeżan po tak długim rozbracie z ligową koszykówką. Kotwica swój ostatni mecz w lidze rozegrała 19 grudnia, co daje już 22 dni przerwy. - Mimo, że w lidze nie graliśmy w ostatnim czasie, to rozegraliśmy kilka spotkań sparingowych w Niemczech, kiedy każdy powrócił z przerwy świątecznej. Poza tym cały ostatni tydzień trenowaliśmy pod kątem niedzielnego rywala, dlatego jestem przekonany, że pojedziemy tam przygotowani na rozegranie wielkiego meczu - optymistycznie kończy Brandon Crone.