Monta Ellis był jednym z najciekawszych wolnych agentów dostępnych na rynku. Nie długo czekaliśmy, aby z niego zniknął. Choć konkurencja była bardzo duża, ostatecznie sternicy Indiana Pacers przekonali gracza do współpracy. W nowym klubie podpisał czteroletni kontrakt opiewający na 44 miliony dolarów.
29-latke przenosi się do Indianapolis po dwóch latach spędzonych w Dallas Mavericks. W poprzedniej kampanii notował średnio 18,9 punktu, 4,1 asysty oraz 2,4 zbiórki. Zarówno trener Rick Carlisle, jak i jeden z liderów Mavs, Dirk Nowitzki, liczyli na to, że Ellis zostanie w Teksasie na kolejne lata, jednak konkurencja okazała się zbyt silna dla Mavericks.
[ad=rectangle]
W wyścigu po Ellisa byli także Atlanta Hawks, New York Knicks, a w środę wymiany dokonali Sacramento Kings robiąc miejsce w swoim salary-cap, które później miał wypełnić m.in. kontrakt Ellisa. Ten wybrał inaczej, dlatego zespół będzie musiał zmienić swoje priorytety.