Dla Marcina Malczyka poprzedni sezon był premierowym w koszulce kutnowskich lwów. Skrzydłowy wiele razy zaczynał spotkania w pierwszej piątce co świadczy o zaufaniu, jakim darzył go trener Jarosław Krysiewicz. Po dobrym sezonie były gracz MOSiRu Krosno dostał ofertę pozostania w klubie, z której bardzo chętnie skorzystał. Malczyk związał się z Polfarmexem roczną umową.
[ad=rectangle]
- Nad zostaniem w drużynie Polfarmexu nie zastanawiałem się długo, gdyż od zakończenia poprzedniego sezonu obie strony wyrażały taką chęć. Były oczywiście jakieś inne oferty ale teraz już nie ma sensu o tym mówić. Zostaję w Kutnie - tłumaczy dla SportoweFakty.pl 33-letni Marcin Malczyk.
Skład drużyny z Kutna w porównaniu z poprzednim sezonem ulegnie niewielkiej zmianie. Na chwilę obecną do zespołu Jarosława Krysiewicza dołączył Michał Gabiński oraz Tom Knight. Do obsadzenia w dalszym ciągu pozostaje miedzy innymi pozycja rozgrywającego. - Póki co wszystkie ruchy transferowe wyglądają obiecująco i wierzę, że tak dobrze będzie do końca kompletowania drużyny - dodaje niski skrzydłowy.
Polfarmex w premierowym sezonie w Tauron Basket Lidze zajął 10. miejsce. Apetyty fanów kutnowskich lwów rosną jednak w miarę jedzenia. Celem drużyny z Kutna na nowy sezon będzie awans do czołowej ósemki i walka w pierwszej rundzie play-off. Czy Farmaceuci podołają zadaniu?
- Zawsze tak jest, że w kolejnym sezonie wymagania są większe ale to będzie nas tylko bardziej motywować. Nasze ambicje jako sportowców zawsze każą nam bić się o jak najlepszy wynik drużyny i tak będzie też w tym sezonie. Mam nadzieję, że zakończymy go grą w play-off - kończy z nadzieją Marcin Malczyk.