Łukasz Koszarek: Musimy zagrać jeden dobry mecz, mamy dwie szanse

Stelmet Zielona Góra w niedzielę wykonał duży krok do mistrzostwa Polski. Zielonogórzanie tego dnia wygrali w Zgorzelcu z PGE Turowem 77:69.

Podopieczni Saso Filipovskiego po niedzielnym triumfie w Zgorzelcu potrzebują już tylko jednego zwycięstwa, by na ich szyjach pojawiły się złote medale. - Staramy się o tym nie myśleć. Teraz będzie olbrzymia presja i musimy się od niej odciąć. Musimy zagrać jeden dobry mecz, mamy dwie szanse. Jedno spotkanie musi być najlepsze w serii, by udało się zrealizować cel. Do niego jeszcze daleka droga - przyznał Łukasz Koszarek.

[ad=rectangle]

Zielonogórzanie w trzeciej kwarcie tracili do PGE Turowa osiem punktów. Biało-Zieloni skutecznie zniwelowali jednak różnicę, a w decydującej odsłonie to Stelmet zbudował przewagę nad rywalem. - Turów to świetna drużyna i nie można im tego ujmować. Po prostu walczyliśmy, cały czas byliśmy blisko. Może trochę nam odskoczyli w trzeciej kwarcie, ale krok po kroku staraliśmy się wracać do tego meczu, taki był nasz plan. Decydują końcówki i niuanse. Teraz dyby Turów trafił jeden czy dwa trudniejsze rzuty, to złapałby wiatr w żagle. Tu mogą zadecydować jedna-dwie piłki, zbiórka w ataku. Trzeba być cały czas skoncentrowanym - dodał kapitan ekipy z Winnego Grodu.

Choć Koszarek w niedzielę długo nie mógł odnaleźć dobrego rytmu. Ostatecznie trafił on dwa razy zza łuku i dwukrotnie nie pomylił się z linii rzutów osobistych. - Słabo zagrałem w pierwszej połowie, były trzy faule, szybko zszedłem. Czekałem na swoją okazję, wiedziałem że ona przyjdzie. Koledzy byli zmęczeni, więc pod koniec chciałem coś dorzucić - ocenił rozgrywający.

W piątym meczu finałowym jedną z najjaśniejszych postaci w Stelmecie był Jure Lalić, który zdobył 12 punktów i zebrał cztery piłki. - Jure zawsze świetnie trenował, pokazywał wielki potencjał na treningach. Wierzyliśmy w niego. To też nie jest tak, że łatwo się przestawić. Wcześniej mieliśmy zawodnika, który operował na obwodzie, a Lalić gra pod koszem. Potrzebował czasu, by zrozumieć naszą grę, musiał poznać zespół. Najważniejsze, że teraz daje nam świetną walkę i tyle - skomentował Łukasz Koszarek.

Komentarze (29)
avatar
Reixen ZG
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jutro zabieram moją dziewczynę na mecz. Ja stawiam bilet - ona piwa. Ale oboje dopingujemy naszych. Ja drę japę a ona swą uroczą buźkę. Co z tego wyjdzie? Mam nadzieję, że VICTORIA!!! 
avatar
limak5
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dawac Zastal. Mam nadzieje, ze jutrzejsza dluga podroz bedzie odplacona waszym zwyciestwem. Macie moje gardlo jak i wiele kciukow osob z calej Polski. Do boju Zastal. Wiara czyni cuda! 
avatar
wąż
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Koleżanko jak mam tolerować uzytkownika ogórd skoro pojechał na jeden mecz do zgorzelca i uważa sie za wielkiego kibica . Szydzi z turowa!Skoro kłamie twierdzac że nikt nie przyjedzie,a bedą 2 Czytaj całość
avatar
soczystybanan
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wąż, ogrod87... Przestaniecie? Zachowujecie się jak kibice...Turowa. Oni mają w zwyczaju kłócić się między sobą ;) Nie wstyd Wam :) ? 
avatar
wąż
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Prawdy nie ukryjesz hahahahaha :) Mozesz blokowac :)