Piotr Śmigielski trafi do Trefla Sopot? "Rozmawialiśmy, ale za wcześnie na konkrety"

Piotr Śmigielski po całkiem niezłym sezonie w Wikanie Start Lublin znalazł się w orbicie kilku innych klubów. Jednym z zainteresowanych jest Trefl Sopot.

Dla Piotra Śmigielskiego sezon 2014/2015 był debiutanckim w Tauron Basket Lidze. Zawodnik do ekipy Wikany Startu Lublin trafił z Polskiego Cukru Toruń. Ciekawostką jest, że drużyna z Lubelszczyzny wyeliminowała toruński zespół na etapie ćwierćfinału w I lidze w rozgrywkach 2013/2014. Gra Śmigielskiego tak się jednak spodobała działaczom Wikany, że postawili podpisać z nim kontrakt.

[ad=rectangle]
Gracz był ważną postacią w ekipie Pawła Turkiewicza. Wystąpił w 30 meczach, w których przeciętnie notował 7,9 punktu i miał 3,2 zbiórki. Jak ocenia ten sezon? - Myślę, że to był dobry sezon w moim wykonaniu, wiadomo że kilka rzeczy mogłem wykonywać lepiej, ale jak na pierwszy sezon w ekstraklasie, oceniam go pozytywnie - mówi nam zawodnik.

Lublinianie zajęli w końcowym rozrachunku 14. miejsce w ligowej tabeli. - Wynik drużyny nie był dla nas satysfakcjonujący, przegraliśmy kilka meczów w końcówce, przegraliśmy kilka spotkań na własnym parkiecie z drużynami, z którymi powinniśmy wygrać. Walczyliśmy w każdym meczu, dawaliśmy z siebie wszystko, więc wydaje mi się, że jak na debiutancki sezon w ekstraklasie nie było tak źle - zaznacza gracz.

Piotr Śmigielski zagra w Treflu Sopot?
Piotr Śmigielski zagra w Treflu Sopot?

Czy Śmigielski pozostanie na kolejny sezon w Lublinie? - Wstępne rozmowy były prowadzone, ale jeszcze jest na to za wcześnie, żebym powiedział czy zostanę - mówi nam zawodnik, który znalazł się w orbicie kilku innych klubów z Tauron Basket Ligi. Mówi się m.in. o zainteresowaniu ze strony Trefla Sopot.

- Kontaktował się ze mną dyrektor klubu i rozmawialiśmy, ale jest za wcześnie, aby mówić o konkretach - dodaje.

Gracz przez wiele lat występował na zapleczu ekstraklasy - m.in. w Starcie Gdynia, czy Polskim Cukrze Toruń. Czy teraz Śmigielski w ogóle weźmie pod uwagę opcje z I ligi? - Chciałbym grać w ekstraklasie, ale życie jest nieprzewidywalne, i może się rożnie potoczyć - ocenia.

Źródło artykułu: