Mocny apel kapitana Rosy. "Zróbcie AZS-owi piekło!"

Nieco zaskakująco Rosa pokonała AZS Koszalin w obu wyjazdowych meczach i przed przeniesieniem rywalizacji do Radomia zgromadziła potężną zaliczkę. Już w środowy wieczór stanie przed szansą zakończenia ćwierćfinałowej walki i odprawienia rywali z kwitkiem. We własnej hali w bieżącym sezonie przegrywała bardzo rzadko (zaledwie dwie porażki), więc sympatycy drużyny prowadzonej przez Wojciecha Kamińskiego ostrzą sobie zęby na świetne widowisko i świętowanie awansu do półfinału po ostatniej syrenie.
[ad=rectangle]
Przed trzecim spotkaniem o bojową atmosferę zadbał Łukasz Majewski. - W imieniu swoim, jak i wszystkich moich kolegów z drużyny apeluję do Was, byście w środę przybyli licznie do hali MOSiR. Byście dali z siebie wszystko, zrobili im takie piekło, jakiego jeszcze nigdy nie widzieli. Żeby każdy ich rzut oddawany był przy salwie gwizdów i okrzyków! By wiedzieli, że przyjechali tylko po to, by rozegrać ostatni mecz w sezonie! - zwrócił się do kibiców za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych.

Szósty zespół po rundzie zasadniczej wywiózł z Koszalina dwa zwycięstwa. Jak podkreślił kapitan, on i koledzy nie mogą zaprzepaścić tak olbrzymiej szansy i w środę muszą postawić kropkę nad "i". - W Koszalinie zagraliśmy na 100 procent w obu spotkaniach i udało się dwukrotnie zwyciężyć faworyzowany AZS. Ale tak jak zawsze mówię, gra się do końca i bądźcie pewni, że również AZS będzie grał do końca. By im w tym przeszkodzić, musimy już w środę skończyć tę serię. Nie wolno dać im choćby cienia nadziei na to, że dostaną szansę powrotu do Koszalina na piąty mecz - zaznaczył.

Można być pewnym, iż fani radomskiej ekipy ubiorą się w klubowe, białe barwy. - Załóżcie białe koszulki, szaliki i wszystko co ma barwy Rosy, niech wiedzą, że grają w Radomiu, gdzie mieszkają najlepsi kibice w Polsce! Zróbcie taki kocioł, jakiego świat jeszcze nie widział! Pokażcie ten wpis wszystkim Waszym znajomym. Razem awansujmy do półfinału! - zakończył apel Majewski.

Do trzeciego pojedynku pomiędzy Rosą a AZS-em dojdzie w środę o godz. 18:30.

Wojciech Kamiński: Tylko niepoprawni optymiści myśleli o dwóch zwycięstwach