Pilnują mocno pierwszego miejsca - wypowiedzi po meczu Stelmetu Zielona Góra - Polpharma Starogard Gdański

Ekipa Stelmetu Zielona Góra wygrała wtorkowy mecz przeciwko Polpharmie Starogard Gdański 93:56. - Rywal gra najlepszą koszykówkę w Polsce - przyznaje koszykarz gości, Mateusz Jarmakowicz.

Mariusz Karol (trener Polpharmy Starogard Gdański): Gratulacje dla zespołu Stelmetu. Nie powtórzyła się niestety sytuacja, jaka była do tej pory tutaj, że gospodarze przystępowali do meczu rozkojarzeni. Dawali tym samym wiele nadziei na to, że może uda się zdobyć zwycięstwo. Przyjechaliśmy z taką wiarą, ale okazało się, że Stelmet pilnuje mocno pierwszego miejsca. Od pierwszych minut byli dobrze skoncentrowani i pozytywnie nastawieni. My mieliśmy w tym meczu jednego rozgrywającego, który grał trochę z kontuzją. Nasz zespół może podjąć walkę tak jak to było z Koszalinem czy Asseco, ale wówczas cała drużyna musi grać na sto procent. Wystarczy, że jeden element upada, a wtedy siła się zmniejsza. W tym spotkaniu można było to zaobserwować. Do pewnego momentu nasza gra wyglądała przyzwoicie, zaś w drugiej połowie nasz atak praktycznie nie istniał. Stelmet grał swoją twardą koszykówkę i odniósł zasłużone zwycięstwo.

Mateusz Jarmakowicz (zawodnik Polpharmy Starogard Gdański): Chciałbym również przekazać gratulacje Stelmetowi. Pokazali bardzo dobrą koszykówkę. Byli zdeterminowani w obronie i grali fizycznie na pograniczu faulu przez cały mecz. Na początku trzymaliśmy się rywala. Później niestety odskoczył wykorzystując nasze osłabienie. Mieliśmy, tak jak wspomniał już trener, jednego rozgrywającego, który grał z kontuzją dłoni. Oczywiście to nie jest żadna wymówka. Po prostu rywal był bardzo dobrze dysponowany i gra najlepszą koszykówkę w Polsce.
[ad=rectangle]

Saso Filipovski (trener Stelmetu Zielona Góra): Cieszy mnie, że zagraliśmy dobrze przez 40 minut zaczynając przede wszystkim mecz tak jak powinniśmy. Było twardo w obronie, zespołowo w ataku. Skończyliśmy rundę zasadniczą bez przegranego meczu we własnym "domu". Teraz czeka nas jeszcze jeden, trudny mecz przed początkiem fazy play-off. Daliśmy w tym spotkaniu minuty wszystkim. Myślę, że cały Zastal dał dużo energii co mnie cieszy.

Przemysław Zamojski (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Fajnie, że wygraliśmy piętnasty mecz z rzędu. Może takie statystyki nie są dla nas istotną sprawą, ale myślę, że kibicom może się podobać fakt, że w tym sezonie jesteśmy niepokonani na własnej hali. Będziemy ciężko pracować, by dalej tak zostało. Z dobrą energią i agresywnie weszliśmy w to spotkanie przeciwko Polpharmie. To pokazało, że przebieg spotkania był dla nas dużo łatwiejszy.

5

Źródło artykułu: