W Łodzi wierzą w utrzymanie - wypowiedzi po meczu Chemat Basket Konin - Widzew Łódź

- Każda z moich zawodniczek marzy o grze w ekstraklasie. Walczymy więc do końca - mówiła po przegranym meczu w Koninie Elżbieta Nowak. Pierwszą kwartę Chematu Basket określiła jako spektakularną.

Dalius Ubartas (trener Chematu Basket Konin): To była najlepsza pierwsza kwarta w wykonaniu mojego zespołu od czasu, gdy jestem w Koninie. Pracowaliśmy ciężko zarówno w obronie, jak i w ataku. Gdy gra się dobrze w defensywie od razu łatwiej jest też grać w ataku. Druga kwarta to konsekwencja mojej decyzji o rotacji i daniu szansy rezerwowym. Straciliśmy nieco kontrolę, ale wróciliśmy do dobrej gry po słabszym momencie. Musimy rotować i dbać o kondycję naszych zawodniczek, bo w przeciągu dwóch tygodni czeka nas pięć meczów. Jestem szczęśliwy, że dziś cały zespół pokazał dobrą grę.

[ad=rectangle]

Elżbieta Nowak (trener Widzewa Łódź): Gratuluję drużynie z Konina spektakularnego zwycięstwa. O takich kwartach, jak dziś pierwsza, trenerzy marzą. Nie sposób wygrać spotkania z tak niskim procentem rzutowym, ze słabymi rzutami osobistymi, z przegrywaniem pojedynków jeden na jeden. To był słaby mecz w naszym wykonaniu i błędy pojawiały się zarówno w ataku, jak i w obronie. Rzeczy, które przygotowywałyśmy nie zafunkcjonowały. Wierzę cały czas w utrzymanie. Nie ma momentu załamania z mojej strony. Nawet jeżeli teraz tworzy się niekorzystny układ tabeli to do ostatniej minuty będziemy walczyć. W grze chodzi też o marzenia, a każda z moich zawodniczek marzy o grze w ekstraklasie, więc walczymy do końca.

Żaneta Durak (Chemat Basket Konin): Cieszymy się bardzo, że wygrałyśmy. Rozpoczęłyśmy fazę play-out w doskonały sposób. Jest to dobry prognostyk do kolejnych meczów i każde kolejne spotkanie będzie tak samo dobre. Cieszy mnie, że mogłyśmy dziś zagrać całym zespołem. Wcześniej grałyśmy małą ilością zawodniczek. Sytuacja pozwoliła na to, by każda z nas mogła się pokazać. Oddałyśmy dziś również 22 rzuty za trzy punkty, trafiłyśmy jedenaście. Uważam, że to świetny rezultat.

Roksana Schmidt (Widzew Łódź): Chciałabym pogratulować drużynie z Konina, która wróciła z bardzo dalekiej podróży od początku sezonu. Jestem pod wrażeniem. Nie jest łatwo grać przy trzynastu porażkach z rzędu. Dziś nasza obrona pozostawiała wiele do życzenia. Musimy skupić się na tym aspekcie chcąc myśleć o utrzymaniu. Każdy mecz jest teraz dla nas na wagę złota, jesteśmy z nożem na gardle. Wierzę jednak w moją drużynę.

Komentarze (0)