- Damian jest chory i leży w łóżku. Jest na antybiotyku - mówi nam Wojciech Kamiński, opiekun Rosy Radom. We wtorek jego drużyna na wyjeździe zmierzy się z Wikaną Startem Lublin.
[ad=rectangle]
- Na tę chwilę nie wiemy, kiedy wróci do treningów - przyznaje Kamiński. Kolejne spotkanie radomianie rozegrają w sobotę. Rywalem będzie MKS Dąbrowa Górnicza.
W ostatnim czasie Jeszke odgrywa coraz większą rolę w ekipie Kamińskiego. Podczas Pucharu Polski 20-latek był nawet bohaterem jednego ze spotkań. W półfinale jego rzut dał Rosie Radom dogrywkę w starciu z Energą Czarnymi Słupsk.
Damian Jeszke średnio na parkiecie spędza 16 minut. W tym czasie przeciętnie zdobywa 5,6 punktu i 2,6 zbiórki.