Jeszcze w czwartek trener PGE Turowa Zgorzelec, Miodrag Rajković, mówił na konferencji prasowej po meczu z Polpharmą Starogard Gdański, iż klub daje sobie kilka tygodni na znalezienie nowego środkowego. W piątek serwis eurobasket.com podał, że nowym zawodnikiem w zespole mistrza Polski został Kyryło Natiażko.
[ad=rectangle]
My zweryfikowaliśmy tę informację u agenta gracza, Aleksandara Avlijasa, który potwierdził jedynie, że Ukrainiec jest na celowniku PGE Turowa, ale obie strony nie związały się jeszcze kontraktem. - PGE Turów interesuje się Kyryłem, ale jeszcze nie złożono podpisów na umowie. Jak tylko kontrakt będzie gotowy, na pewno o tym poinformujemy - mówi Avlijas.
Póki co, nie wiadomo czy Natiażko podpisze kontrakt tylko do końca sezonu, czy dłuższy. Nieoficjalnie wiadomo, że w grę wchodzi wieloletnia umowa.
Przypomnijmy, PGE Turów szuka uzupełnienia składu na pozycji numer pięć po tym, jak tydzień temu zespół opuścił Ivan Zigeranović (a wcześniej Uros Nikolić). I choć początkowo spekulowano, że do Zgorzelca może trafić środkowy z uznanym nazwiskiem i opasłym CV (jak np. Ratko Varda, który był brany pod uwagę), wybór ostatecznie padł na centra z Ukrainy.
Niespełna 25-letni Natiażko obecnie nadal jest zawodnikiem Lietuvosu Rytas Wilno, ale na Litwie nie wiedzie mu się zbyt dobrze. Dotychczas wystąpił tylko w 13 meczach ligowych, notując 3,3 punktu i 2,5 zbiórki, więc z chęcią zmieniłby otoczenie.