Kazimierz Mikołajec: Jesteśmy w drugiej grupie drużyn TBLK

Nawiązujemy walkę, ale nie potrafimy wygrać z zespołami z pierwszej piątki TBLK - martwił się po porażce z Akademiczkami z Gorzowa [tag=20023]Kazimierz Mikołajec[/tag], trener [tag=35466]Glucose ROW Rybnik[/tag].

- Mecz z zespołem z Gorzowa pokazał, że jesteśmy w drugiej grupie drużyn TBLK. Nawiązujemy walkę, ale nie potrafimy wygrać z ekipami z pierwszej piątki. Dziewiąty mecz i dziewiąta porażka z zespołem z czołówki. Naszym celem nadal jest gra w play off, a po wygranej w Siedlcach te szanse bardzo wzrosły. Żeby sprawę przypieczętować, trzeba będzie wygrać jeszcze jedno spotkanie - powiedział po środowej porażce Kazimierz Mikołajec.

[ad=rectangle]

Glucose ROW od początku oddał inicjatywę Akademiczkom z Gorzowa, które prowadzone przez świetnie dysponowaną Sharnee Zoll (28 punktów) pokonały team ze Śląska 77:66.

- Zwycięstwo gości jak najbardziej zasłużone, kontrolowali wydarzenia cały czas. W Siedlcach zagraliśmy bardzo dobrze, ale nie wiem dlaczego u siebie mamy zdecydowanie słabszą skuteczność niż na wyjazdach. Być może jest to zmęczenie, bo gramy wąskim składem. Jest to zjawisko bardzo zadziwiające - zastanawiał się Mikołajec. Jego podopieczne po 25 minutach gry miały skuteczność na poziomie... 25 procent!

Kluczem do zwycięstwa gorzowianek były akcje kreowane pod Zoll oraz wygrana walka na tablicach. KSSSE AZS tym samym zapewnił sobie co najmniej 5. miejsce po fazie zasadniczej TBLK. - Mieliśmy problem z kryciem pick and rollów Gorzowa oraz generalnie z kryciem Sharnee Zoll. Gdybyśmy jednak częściej trafiali, to mecz mógł być bardziej wyrównany - dodał Mikołajec.

Rybniczanki, aby przypieczętować 6. lokatę przed play off potrzebują jeszcze jednej wygranej. Być może nastąpi ona w najbliższą sobotę, kiedy to Glucose ROW zagra na wyjeździe z Pszczółką AZS UMCS Lublin.

Źródło artykułu: