Grzmot znów osiągnął pozytywny bilans, dzięki kapitalnej grze i zwycięstwie nad Los Angeles Clippers. Kevin Durant w trzy kwarty zdobył 29 punktów, a pod koszem niespodziewanie dzieli i rządził debiutant Mitch McGary, który do 19 punktów dołożył 10 zbiórek.
- Jestem energetycznym zawodnikiem, dlatego publiczność lubi mnie. Kibice często żywo reagują na moją grę, nawet wtedy kiedy nie trafiam rzutów - powiedział rookie, który do tej pory rozegrał w NBA dopiero dwa mecze.
Clippers nie mieli nic do powiedzenia w tym starciu, a myślami byli z Blakem Griffinem, który odniósł kontuzję i nie zagra w Meczu Gwiazd. Zabieg kontuzjowanego łokcia odbędzie się w poniedziałek i wówczas poznamy datę powrotu na parkiet lidera LAC. Pod jego nieobecność najlepiej spisał się Jamal Crawford, zdobywca 21 punktów.
Cleveland Cavaliers po piątkowej wpadce z Indianą Pacers, powrócili na ścieżkę zwycięstw. Seria 12-0 przeszła już do historii, lecz kto wie, czy nie zaczęła się właśnie nowa passa. Cavs bowiem w świetnym stylu pokonali Los Angeles Lakers, trafiając aż 18 trójek.
Klasą błysnął Kevin Love, który zdobywając 32 punkty ustanowił rekord sezonu. Podkoszowy miał 7/8 za trzy, a do tego 10 zbiórek. LeBron James otarł się o triple-double, notując 22 punkty, 10 zbiórek i osiem asyst.
- Cieszę się, że ten mecz już się skończył. Graliśmy za miękko, pozwalaliśmy im na co tylko chcieli. Tak nie można grać - podsumował Byron Scott, szkoleniowiec Los Angeles Lakers, którzy 10. mecz z rzędu na wyjeździe, co jest najgorszą serią od ponad... 40 lat.
James Harden po raz piąty w obecnym sezonie osiągnął barierę 40 punktów, lecz zdało się to na nic. 45 oczek leworęcznego snajpera nie wystarczyło do pokonania Portland Trail Blazers, którzy triumfowali w w Toyota Center 109:98.
LaMarcus Aldridge oraz nominowany w niedzielę do Meczu Gwiazd Damian Lillard byli bohaterami PTB, zdobywając odpowiednio 24 i 23 punkty. - To było dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Ostatniej nocy nie byliśmy pewni siebie, nie byliśmy sobą. Teraz chcieliśmy to zmienić i na szczęście udało się - powiedział Aldridge.
Dopiero 10. porażkę w sezonie poniosła Atlanta Hawks, która na wyjeździe nie sprostała Memphis Grizzlies. W końcówce było jeszcze remisowo po 86, lecz Niedźwiadki zdobyły ostatnie osiem punktów w meczu.
- Zrobiliśmy to, co do nas należało. Staraliśmy się trzymać blisko rywala, a w końcówce wyprowadzić decydujący cios - powiedział Mike Conley, zdobywca 21 punktów dla Grizzlies.
Wyniki:
Oklahoma City Thunder - Los Angeles Clippers 131:108
(Durant 29, Westbrook 19, McGary 19 - Crawford 21, Paul 18, Hawes 17)
Cleveland Cavaliers - Los Angeles Lakers 120:105
(Love 32, Irving 28, James 22 - Clarkson 20, Davis 16, Johnson 15)
Charlotte Hornets - Indiana Pacers 102:103
(Jefferson 30, Roberts 19, Henderson 13 - Watson 22, West 15, Stuckey 15)
Detroit Pistons - Minnesota Timberwolves 101:112
(Augustin 20, Drummond 17, Monroe 15 - Pekovic 29, Martin 24, Wiggins 18)
Memphis Grizzlies - Atlanta Hawks 94:88
(Conley 21, Gasol 16, Randolph 11 - Teague 22, Bazemore 14, Scott 11)
Orlando Magic - Chicago Bulls 97:98
(Oladipo 18, Harris 15, Vucevic 14 - Butler 27, Gasol 25, Noah 18)
Houston Rockets - Portland Trail Blazers 98:109
(Harden 45, Smith 16, Motiejunas 10 - Aldridge 24, Lillard 23, Lopez 14)
Toronto Raptors - San Antonio Spurs 87:82
(J. Johnson 20, DeRozan 18, A. Johnson 15 - Duncan 12, Belinelli 12, Leonard 11)
Sacramento Kings - Phoenix Suns 85:83
(Cousins 28, McLemore 13, Sessions 10 - Thomas 26, Dragic 13, Green 9)