Powalczyliśmy z rywalem - CB Avenida - Energa Toruń (komentarze)

Energa Toruń nie wykorzystała szansy i w samej końcówce nie przegoniła rywalek z Salamanki. Mimo kiepskiego początku Katarzynki praktycznie do samego końca liczyły się w walce o zwycięstwo.

Alberto Miranda (trener Club Baloncesto Avenida Salamanka): Widziałem jedną połowę, w której mieliśmy naprawdę świetny procent trafionych rzutów. Nie pracując dobrze w drugiej połowie spudłowaliśmy wiele razy. Nie graliśmy świetnie, każdy mógł to zobaczyć. Musimy pamiętać, aby dawać z siebie 100 proc. podczas każdego spotkania Euroligi Kobiet jeśli chcemy być świetną drużyną, a taki mamy zamiar.
[ad=rectangle]
Marta Xargay (koszykarka Club Baloncesto Avenida Salamanka): Myślę, że nasza drużyna trochę zrelaksowała się w drugiej połowie. To normalne przy prowadzeniu różnicą około 20 punktów. Nie mogłyśmy dopuścić do takiej końcówki, musimy być bardziej profesjonalne. Oczywiście nie był to nasz najlepszy mecz, ale bądźmy pozytywni - w końcu wygrałyśmy to spotkanie.

Elmedin Omanić (trener Energi Toruń): Na początku chciałbym pogratulować zwycięstwa CB Avenidzie Salamanka. Gratuluję także kibiców, to ich szósty zawodnik. Widziałem wiele spotkań naszej grupy oraz grupy A i uważam, że Avenida gra najładniejszą koszykówkę w Eurolidze Kobiet. Wykonaliśmy dobrą pracę, poza pierwszą kwartą, która była okropna. Moje zawodniczki walczyły twardo i chciałbym im także pogratulować.

Rebecca Harris (koszykarka Energi Toruń): To było zacięte spotkanie. Nasz zespół walczył naprawdę twardo. Chciałyśmy wygrać spotkanie, ale są pewne pozytywy, które i tak wyniesiemy z tego meczu. CB Avenida Salamanka to wspaniały klub, ze świetnymi zawodniczka takimi jak Eshaya Murphy, czy Angel Robinson. Myślę, że kibice cieszyli się dzisiaj widowiskiem.

Komentarze (0)