Zanotowaliśmy zbyt wiele strat - wypowiedzi po meczu Stelmetu Zielona Góra - WKS Śląsk Wrocław

Pojedynek pomiędzy Stelmetem Zielona Góra a Śląskiem Wrocław zakończył się zwycięstwem gospodarzy 80:70. - Mimo przegranej udowodniliśmy, że potrafimy walczyć z taką drużyną - powiedział Gabiński.

Saso Filipovski (trener Stelmetu Zielona Góra): Bardzo mocno dziękuję kibicom, którzy dali nam bardzo dużo sił i energii swoim dopingiem. Graliśmy przeciwko trudnej ekipie. Gratuluję moim zawodnikom, którzy przez całe 40 minut walczyli o dobry wynik. Popełniliśmy sporo błędów, ale w takim meczu gdzie jest dużo emocji to normalne. Mieliśmy czternaście punktów przewagi i pozwoliliśmy Śląskowi zbliżyć się do nas. Walczyliśmy w czwartej kwarcie dając z siebie wszystko.

Kamil Chanas (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Trener już chyba wszystko powiedział. Ten mecz był bardzo ciężki. Ekipa przeciwna grała dobrą koszykówkę. Szkoda nam tej trzeciej kwarty, bo tak łatwo dopuściliśmy do odebrania prowadzenia. Jednak z drugiej strony należą się brawa dla nas. Potrafiliśmy to odmienić i wygrać. Bardzo dziękuję kibicom za wsparcie.
[ad=rectangle]

Emil Rajković (trener WKS-u Śląska Wrocław): Gratuluję ekipie Stelmetu zwycięstwa. W hali była świetna atmosfera. Spodziewaliśmy się, że będzie to ciężki mecz. Gospodarze grali bardzo dobrze w obronie. Chciałbym jednak pogratulować także moim zawodnikom, którzy w pewnym momencie zanotowali dobry występ. Mieliśmy przewagę, ale niestety nie potrafiliśmy jej utrzymać. Szkoda jednak, że kibice nie mogli obejrzeć tego spotkania w telewizji.

Michał Gabiński (zawodnik WKS-u Śląska Wrocław): Również gratuluję drużynie przeciwnej. Mieliśmy swój plan, jednak po naszej stronie było zbyt wiele strat i to zadecydowało o wyniku. Podjęliśmy jednak walkę. Teraz możemy popracować nad błędami, które popełniliśmy. Mimo przegranej dziesięcioma punktami udowodniliśmy, że możemy powalczyć z tak dobrym zespołem na wyjeździe.

Źródło artykułu: