PP kobiet: Polkowiczanki pierwszymi półfinalistkami, Artego zagra z Energą

W Bydgoszczy w piątek rozpoczęły się zmagania w Pucharze Polski kobiet. W pierwszym spotkaniu zmierzyły się CCC Polkowice i KSSSE AZS Gorzów Wielkopolski.

W pierwszym spotkaniu, zwłaszcza w inauguracyjnej odsłonie było widać, że obaj trenerzy występ w Pucharze Polski potraktowali w miarę ulgowo. Zwłaszcza sztab szkoleniowy z Gorzowa postanowił dać szansę swoim dotychczas rezerwowym zawodniczkom, które w lidze otrzymają znacznie mniej minut. Mnożyły się błędy, niedokładne podania oraz straty. Mimo to oglądaliśmy dosyć wyrównaną rywalizację, a na tablicy wyników rezultat bardzo często oscylował w granicach remisu (13:16). Obraz gry zmienił się w drugiej kwarcie, kiedy polkowiczanki skorzystały ze swoich znacznie bardziej doświadczonych koszykarek.

[ad=rectangle]

Lwi pazur zawodniczki CCC pokazały już na początku drugiej kwarty. Po trzech minutach gorzowianki przegrywały nawet 18:30. Na szczęście dla siebie zawodniczki Dariusza Maciejewskiego szybko odnalazły dobrą formę z pierwszych minut. Przed przerwą udało im się zmniejszyć straty i KSSSE AZS tracił do przeciwniczek jedynie siedem oczek (32:39).

Znacznie inny obraz rywalizacji oglądaliśmy w drugiej połowie. Zespół CCC w przeciągu pierwszych pięciu minut trzeciej kwarty dosyć szybko osiągnął bezpieczną przewagę. Po kilku akcjach Heleny Sverrisdottir polkowiczanki prowadziły nawet różnicą szesnastu punktów (39:55). Swoją koleżankę w zdobywaniu punktów dzielnie uzupełniała również Agata Szczepanik. Gorzowianki nie mogły w trzeciej kwarcie poradzić sobie z obroną strefową rywalek. Ich rzuty nie znalazły drogi do kosza, a podopieczne Arkadiusza Rusina zdobywały łatwe oczka po szybkich kontrach.

- Na pewno CCC Polkowice będzie dla krakowianek znacznie bardziej wymagającym rywalem niż nasz zespół. Moje podstawowe zawodniczki były trochę zmęczone czwartkowym spotkaniem z Widzewem Łódź, gdzie zagrały ponad trzydzieści minut. Dlatego w Pucharze Polski swoją szansę otrzymały rezerwowe - podkreślił Maciejewski na pomeczowej konferencji.

W sobotnim półfinale CCC Polkowice zmierzy się z obrońcą trofeum - Wisłą Can-Pack Kraków.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - CCC Polkowice 53:69 (13:16, 19:23,6:18, 15:8

KSSSE: Sobek 10, Stelmach 9, Zoll 9, Brewer 6, Czarnodolska 4, Ogorodnikowa 4, Piekarska 3, Szajtauer 2, Dżwigalska 0.

CCC: Sverrisdottir, Greene 11, Szczepanik 10, Puss 9, Owczarzak 9, Suthlerland 6, Swanier 5, Kaczmarska 3, Jeziorna 2, Fura 0, Majewska 0.

Znacznie inaczej pojedynek swojej drużyny potraktował trener bydgoszczanek Tomasz Herkt Przeciwko I-ligowemu AZS Uniwersytet Warszawski postanowił na początku wystawić swoją najsilniejszą piątkę. Artego potraktowało swojego przeciwnika bardzo poważnie i miało racje, gdyż na początku spotkania zespół ze stolicy toczył nawet wyrównaną walkę z bardziej utytułowanym zespołem. Po pięciu minutach młoda ekipa z Warszawy przegrywała tylko 9:13.

Znacznie gorzej postawa zespołu prowadzonego przez Macieja Gordona wyglądała wówczas, kiedy na parkiet musiała wejść druga piątka. Bydgoszczanki w drugiej kwarcie pokazały znacznie większe doświadczenie, a dzięki znacznie słabszemu przeciwnikowi mogły poćwiczyć rzuty zza linii 6,75 centymetrów. Przed przerwą zespół Artego w pełni wykorzystał swoją siłę i w połowie drugiej kwarty gospodynie turnieju prowadziły 38:21. Na koniec pierwszej połowy rzutem z ponad dziewięciu metrów popisała się Julie McBride. Dobry mecz rozegrała też Darxia Morris.

Zdecydowanie najlepsza dla stołecznego zespołu była trzecia odsłona. Warszawianki wygrały tę część gry 17:15, a bardzo dobrą partię rozegrały Katarzyna Sobczyńska oraz Agata Opolska. To jednak nie wystarczyło, aby odrobić wszystkie straty, gdyż gospodynie zdołały nawet przekroczyć barierę 100 punktów po akcji Kariny Szybały. W sobotnim półfinale z Energą Toruń zagra więc lokalny rywal Artego Bydgoszcz.

Artego Bydgoszcz - AZS Uniwersytet Warszawski 104:59 (27:16, 37:9, 15:17, 23:14)

Artego: Morris 16, Koc 16, Szybała 13,  McBride 12, Gatling 9, Mowlik 9, Szybała 9, Kuin 7, Carter 6, Krężel 6, Bekasiewicz 5, Niedżwiedzka 4, Faleńczyk 1.

AZS: Sobczyńska 15, Romanek 13, Marciniak 10, Opolska 8, Jankowska 5, Bieniek 4, Owczarek 2, Banaszek 2, Kimso 0, Pawłowska 0,

Źródło artykułu: