Podwójnie na wyjeździe - wypowiedzi po meczu Chemat Basket Konin - Glucose ROW Rybnik

Zwycięstwo na wyjeździe liczy się podwójnie - mówił po meczu w Koninie trener Glucose ROW Rybnik Kazimierz Mikołajec. Wrażeniami po tygodniu pracy z nowym szkoleniowcem dzieliła się Anna Dąbek.

Dalius Ubartas (trener Chematu Basket Konin): Chciałbym pogratulować Rybnikowi, zagrały dobry mecz. Pozwoliliśmy im rzucić wiele łatwych punktów. Obrona i pojedynki jeden na jeden były dla nas problemem dziś. Drey Mingo nie została zatrzymana i również zdobyła wiele punktów. To był dla mnie pierwszy mecz z tym zespołem, zobaczyłem jakie mamy problemy. Rybnik zagrał dziś lepiej jako zespół. Powinniśmy poprawić naszą grę zespołową i defensywę.

[ad=rectangle]
Kazimierz Mikołajec (trener Glucose ROW Rybnik): Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy. W tej lidze każde zwycięstwo na wyjeździe liczy się podwójnie. W pierwszej połowie mieliśmy ogromne problemy w defensywie i na desce. Rozmowa w przerwie poprawiła sytuację i udało się wypracować przewagę. Trzy trójki Kasi Motyl były przełomowym momentem. Był to trudny mecz, wynik oscylował wokół remisu. Zwycięstwo nie przyszło nam łatwo.

Anna Dąbek (Chemat Basket Konin): Dałyśmy sobie rzucić 80 punktów na własnej sali, więc sporo jeszcze pracy przed nami. Dużo się u nas pozmieniało. Trener będzie wyciągał wnioski. Mam nadzieję, że trener sądzi, że jest w nas jakiś potencjał. Będzie się rozpaczliwie bić o zwycięstwa z każdą drużyną. Zmiana trenera to zawsze nowe spojrzenie na koszykówkę. Myślę, że trener jest zwolennikiem mocnej obrony i głównie nad tym pracujemy.

Katarzyna Motyl (Glucose ROW Rybnik): Chciałam pogratulować drużynie z Konina bardzo dobrej postawy. Obawiałyśmy się tego meczu. To był dość wyrównany mecz. Cieszy, ze Drey Mingo wróciła do naszego składu. Cieszę się ze zwycięstwa na wyjeździe. Życzę zespołowi z Konina pierwszej wygranej. Spędziłam w Koninie cztery lata, to trochę mój drugi dom. Cała otoczka tutaj jest fantastyczna. Powrót tutaj to bardzo miłe uczucie.

Komentarze (0)