Na zakończenie siódmej kolejki TBL we Wrocławiu miejscowy Śląsk zmierzy się z Polskim Cukrem Toruń. Czy podopieczni trenera Emila Rajkovicia pozostaną niepokonani i odniosą siódme ligowe zwycięstwo?
[ad=rectangle]
Śląsk jest w tym sezonie rewelacją ligowych rozgrywek. Wrocławianie wraz z ekipą PGE Turowa Zgorzelec przewodzą w stawce. Teraz gracze WKS-u podejmą drużynę z Torunia, która w dotychczasowych sześciu meczach legitymuje się bilansem 3-3. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że to Śląsk jest zdecydowanym faworytem tego spotkania i ma szansę odnieść kolejne ligowe zwycięstwo.
Do Wrocławia wracają Krzysztof Sulima, który przez ostatnie dwa lata występował w drużynie Śląska. Przeciwko swojej byłej drużynie zagrają również Jarosław Zyskowski junior oraz Mateusz Jarmakowicz mający za sobą występy w młodzieżowych zespołach WKS-u. Teraz mają okazję przypomnieć się wrocławskiej publiczności w barwach beniaminka z Torunia.
W Śląsku aż pięciu graczy zdobywa ponad 10 punktów. W tej grupie są: Ikovlev, Trice, Mladenović, Kinnard i Dłoniak. To głównie do nich zależy zdobywanie punktów, ale i tak najważniejszym ogniwem WKS-u jest osoba trenera Emila Rajkovicia. To właśnie Macedończyk prowadzi Śląsk od wygranej do wygranej i ma dużą szansę na kolejny skalp.
Przed trudnym zadaniem stają LaMarshall Corbett i spółka, którzy liczą na wywiezienie korzystnego wyniku ze stolicy Dolnego Śląska. Tylko czy są w stanie zatrzymać rozpędzoną machinę WKS-u, która nie ma zamierza kończyć na sześciu wygranych?
Mecz Śląsk Wrocław - Polski Cukier Toruń w poniedziałek 17 listopada o godzinie 19:00 we wrocławskiej hali Orbita.