Przemysław Frasunkiewicz: Stelmet nie zachwyca, ale jest zdecydowanym faworytem

Stelmet Zielona Góra nie przekonuje swoich kibiców wynikami ani grą w ostatnim czasie. Czy ta tendencja zmieni się w niedzielnym meczu z Asseco?

- Uważam, że pomimo tego, że Stelmet w tym sezonie może nie zachwyca to nadal jest to bardzo silna drużyna, która ma w swoich szeregach czołowych zawodników tej ligi i na pewno jest zdecydowanym faworytem tego spotkania - podkreśla Przemysław Frasunkiewicz, jeden z najbardziej doświadczonych koszykarzy po stronie Asseco Gdynia.

Faworytem są goście z Zielonej Góry, ale nikt w gdyńskim obozie o tym nie myśli. Liczy się realizacja własnych założeń, które nakreślił trener David Dedek. Jakiej gry Asseco możemy się spodziewać?

[ad=rectangle]

- Jeżeli chcemy nawiązać walkę z wicemistrzem Polski musimy grać tak jak do tej pory czyli szybko i agresywnie ograniczając zarazem liczbę strat do minimum i wygrywając walkę na tablicach - w tych dwóch elementach Stelmet jest naprawdę mocny - zauważa Frasunkiewicz.

Dla wielu koszykarzy z Zielonej Góry ten mecz jest wyjątkowy, bo we wcześniejszych latach reprezentowali barwy klubu z Gdyni. Mowa tu o Przemysławie Zamojskim, Adamie Hrycaniuku, czy Łukaszu Koszarku. Trener Andrzej Adamek prowadził tę drużynę do sukcesów. W Starcie Gdynia grali Maciej Kucharek i Patryk Pełka - tam również pracował Cole Hairston i Artur Gronek.

- Dodatkowo w Zielonej Górze gra kilku zawodników, którzy grali wcześniej w Asseco więc na pewno będą dodatkowo zmobilizowani by dobrze się zaprezentować w Gdyni - komentuje zawodnik Asseco Gdynia.

Źródło artykułu: