Rano informowaliśmy o tym, że występ Adama Hrycaniuka jest zagrożony, ale fizjoterapeuci robią wszystko, żeby go postawić "na nogi". Nam jednak udało się dowiedzieć, że reprezentanta Polski nie zobaczymy w niedzielnym spotkaniu przeciwko AZS Koszalin. Robiono wszystko, żeby stan zdrowia zawodnika wyglądał jak najlepiej. Niestety dla Stelmetu, zabrakło czasu.
[ad=rectangle]
Sztab szkoleniowy po konsultacjach uznał, że nie ma sensu ryzykować zdrowiem i narażać na pogłębienie urazu.
Przypomnijmy, że Hrycaniuk skręcenia kostki nabawił się w środowym meczu z Paokiem Saloniki. Jest to duża strata dla Stelmetu, który pod koszem zostaje tak naprawdę z Danielem Johnsonem i Chevonem Troutmanem. Całkiem możliwe, że trener Andrzej Adamek zdecyduje się przesunąć Quintona Hosley na "czwórkę".
Mam nadzieję, ze ludzie idą, żeby wspierać naszych, a nie żeby zobaczyć Woodsa ;) Go go Zastal! PS rok temu gra w osłabieniu wychodziła w sumie na plus... :) Czytaj całość