Zagłębie Sosnowiec do ostatniej chwili walczyło o to, by zagrać w ekstraklasie. Ostatecznie drużynie Tomasza Służałka udało się zgłosić do 1. ligi, co po ostatnich latach nieobecności klubu w najwyższych ligach już można było uznać za spory sukces. Początek sezonu brutalnie zweryfikował jednak plany budowanego dość szybko zespołu. Sosnowiczanie przegrali trzy mecze i w niedzielę powalczą o to, by odbić się od ligowego dna.
[ad=rectangle]
Zupełnie inne nastroje panują na Podkarpaciu. Zespół prowadzony przez Dariusza Kaszowskiego wygrał dwa starcia i potwierdza wysoką formę ze sparingów. Rysą na szkle pozostaje jednak przegrany w nieprawdopodobnych okolicznościach mecz derbowy w Krośnie. Czy PTG Sokół Łańcut potwierdzi, że był to tylko wypadek przy pracy?
W składzie gospodarzy nie brakuje zawodników ogranych już na parkietach ekstraklasy. Dziwić mogą zatem słabe wyniki, które usprawiedliwia nieco fakt, że Zagłębie nie miało dużo czasu, by zbudować dobry zespół. - Jesteśmy nowo powstałą drużyną i to chyba jest naszą największą wadą. Drużyny, nawet te w pierwszej lidze buduje się latami. Z roku na rok wymienia się niektórych zawodników, ale człon, który stanowi o sile, zawsze zostaje. Przez to zawodnicy są zgrani, znają się nawzajem, a nowi szybko się dostosowują - analizuje Marek Piechowicz.
Poza Piechowiczem o sile gospodarzy stanowią Grzegorz Mordzak, jeden z najlepszych graczy całej ligi sprzed kilku lat Tomasz Milewski, a także sprowadzeni już w trakcie sezonu Paweł Bogdanowicz i Marcin Kosiński.
Łańcucianie jadą do Sosnowca z jasnym przesłaniem. Jeśli koszykarze Dariusza Kaszowskiego chcą zrealizować ambitne cele, jakie nakreślił im na obecny sezon ich trener, to w starciach w takimi rywali nie mogą tracić punktów. - Uważam, że pojedynek w Sosnowcu nie będzie spacerkiem. Musimy być skupieni od samego początku, żeby wygrać ten mecz. Na pewno w tej lidze nie można nikogo lekceważyć - przekonuje Karol Szpyrka.
Faworytem meczu będzie Sokół, który wciąż nie może grać w najmocniejszym składzie. Zespół gospodarzy został jednak wzmocniony i można się spodziewać, że Zagłębie stawi gościom zacięty opór.
Ciekawie zapowiada się pojedynek na rozegraniu, gdzie Grzegorz Mordzak będzie rywalizował z Karolem Szpyrką. Równie interesujące powinno być starcie Marka Piechowicza z Szymonem Rduchem.
Spotkanie Zagłębie Sosnowiec - Sokół Łańcut zostanie rozegrane w niedzielę 19 października o godzinie 19:00 w Sosnowcu.