WNBA: Wielkie emocje w Chicago. Koszykarki Wisły Can-Pack bohaterkami!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dwie dogrywki były potrzebne do wyłonienia zwycięzcy w meczu [tag=7895]Chicago Sky[/tag] - [tag=7985]Indiana Fever[/tag]. Ostatecznie lepsze okazały się gospodynie, które tym samym doprowadziły do trzeciego finałowego starcia.

W tym artykule dowiesz się o:

Decydujące spotkanie na Wschodzie odbędzie się 3 września w Indianapolis. Liderką Sky tym razem nie była Elena Delle Donne, która trafiła tylko 4 z 11 rzutów. Fantastycznie spisywała się Sylvia Fowles, która zdobyła 27 punktów (12/14 z gry). Wygranej Chicago nie byłoby bez bardzo dobrej postawy dwóch zawodniczek Wisły Can Pack Kraków. Courtney Vandersloot zapisała na swoim koncie 18 "oczek", a Allie Quigley z ławki wywalczyła 16 punktów (3 trójki), 5 zbiórek i 5 asyst.

W nocy poznamy pierwszego finalistę WNBA. Na Zachodzie Phoenix Mercury podejmie w trzecim miejscu Minnesotę Lynx. [ad=rectangle] Chicago Sky - Indiana Fever 86:84 (16:18, 15:21, 17:13, 23:19, d1. 8:8, d2. 7:5)

Najwięcej punktów: dla Sky: Fowles 27, Vandersloot 18, Quigley 16. dla Fever: Zellous 20, Catchings 16 (14 zb), Larkins 15 (11 zb).

Widzów: 6019.

Stan rywalizacji 1:1 (do 2 zwycięstw).

Źródło artykułu: