W poniedziałek kadrowicze odbyli ostatni trening w nowo otwartej hali w Toruniu. Po zajęciach koszykarze od razu wsiedli do autokaru i pojechali do Gdańska. Tam zakwaterowali się w hotelu, gdzie spędzą noc z poniedziałku na wtorek. Rano wylecą do Luksemburga, gdzie rozegrają drugie spotkanie w tegorocznych eliminacjach.
[ad=rectangle]
Nie ma co ukrywać, że faworytem środowego meczu są Polacy, którzy do kraju chcą wrócić z trzema zwycięstwami.
- Nie wolno nam zlekceważyć Luksemburga. Musimy podejść do tych meczów jak do starcia z Niemcami. Nie możemy pozwolić sobie na zbyt lekkie podejście. Trzeba grać konsekwentnie i zgarnąć kolejne zwycięstwa - zaznacza Ponitka.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że Polaków czekają aż trzy mecze na wyjeździe. Później gracze Mike'a Taylora zmierzą się z Austrią i Niemcami. W kraju Polacy zagrają dopiero 24 sierpnia z reprezentacją Luksemburga w Koszalinie.
Czy Polska pokona w środę Luksemburg? 
