Carmelo Anthony wolnym agentem

[tag=2515]Carmelo Anthony[/tag] zrezygnował z ostatniego roku kontraktu w [tag=810]New York Knicks[/tag] i od 1 lipca będzie niezastrzeżonym wolnym agentem. Lider NYK jest łakomym kąskiem w letnim okienku transferowym.

W tym artykule dowiesz się o:

Według informacji stacji ESPN Carmelo Anthony poinformował o tym fakcie klub z Big Apple. Od 1 lipca lider NYK będzie niezastrzeżonym wolnym agentem. Oznacza to, że będzie mógł związać się nową umową z każdym klubem.
[ad=rectangle]
Chętnych na Anthony'ego nie brakuje, ale mówi się, że najpoważniejszym kandydatem do pozyskania 30-latka są Chicago Bulls. Zawodnik może podpisać nowy, pięcioletni kontrakt z Knicks, warty nawet 129 milionów dolarów. Z innym zespołem może parafować czteroletnią umowę opiewającą na sumę 96 mln dolarów.

W poprzednim sezonie Anthony notował średnio 27,4 punktu i 8,1 zbiórki. Nowojorczycy wygrali tylko 37 spotkań i nie awansowali do play off.

Co ciekawe, Knicks nawet bez kontraktu Anthony'ego będą znów klubem, który będzie przeznaczał na gaże bardzo dużą część budżetu. Amare Stoudemire zarobi 23,4 mln, Tyson Chandler 14,6 mln, z kolei Andrea Bargnani 11,5 mln.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (17)
avatar
jaet
24.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Amnestia dla Boozera, to w istocie tylko ok. 8-9 mln $ wolnych środków na innego gracza w tym sezonie (to nie przelicza się 1:1), a za takie pieniądze Anthony grać do Chicago nie przyjdzie, naw Czytaj całość
avatar
simo
23.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten to dopiero wybiera. Przyszedł Zen Master do NY, a on ucieka. Niektórzy maja warunki i talent, ale nie mają głowy i mistrzami nie zostają. 
avatar
MaroNBA
23.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Problem z tym aby Melo trafił do Bulls jest ten, że niby nawet z amnestią dla Boozera może być za malo kasy na jego kontrakt. A z Afflalo jest tak, że ma być wymieniony na 16 i 19 pick w drafci Czytaj całość
avatar
Andre.
23.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
mówiło się o tym od dawna. Melo chce mieć pewność, że jego zespół będzie się jeszcze bił o mistrzostwo. taki ruch z jednej strony świadczy o braku zaufania do organizacji Knicks, ale z drugiej Czytaj całość