Gdzie zagra Jakub Dłuski?

Jeden z czołowych graczy 1. ligi wywalczył z Polfarmexem Kutno awans na parkiety ekstraklasy. Zawodnik nie wie jednak, czy zostanie w drużynie.

Dla Jakuba Dłuskiego awans z Polfarmexem Kutno nie był pierwszym w karierze. W sezonie 2010/2011 zawodnik osiągnął podobny wynik z ŁKS-em Łódź. W trakcie rozgrywek jego drużyna borykała się jednak z problemami organizacyjnymi i ostatecznie zajęła ostatnie miejsce w tabeli, będąc głównie dostarczycielem punktów dla innych klubów z ekstraklasy. Po dwóch latach historia się powtórzyła, a sam gracz był z jednym z liderów ekipy prowadzonej przez Jarosława Krysiewicza. Czy po dwóch sezonach w 1. lidzie podkoszowy znów zaprezentuje się na ekstraklasowych parkietach?
[ad=rectangle]
Mierzący 200 cm koszykarz ma za sobą dwa bardzo dobre sezony na zapleczu PLK. Niewykluczone, że Dłuski w dalszym ciągu będzie reprezentował barwy Polfarmexu. Działacze beniaminka PLK zaproponowali przedłużenie kontraktów aż siedmiu graczom, którzy wygrali 1. ligę. Ciężko sobie wyobrazić, by w gronie tym zabrakło Dłuskiego. - Na razie jeszcze nic nie wiem, choć na dniach będę rozmawiał z prezesami i pewnie wtedy będę wiedział coś więcej - przyznaje 26-letni gracz.

Zawodnik nie ukrywa, że chciałby znów spróbować swoich sił w TBL. Wynik osiągnięty przez jego zespół sprawia, że będzie mógł to uczynić nawet bez zmiany barwy klubowych. - Na pewno jestem zadowolony z pobytu tutaj. Związałem się z tym miejscem i ludźmi - dodaje Dłuski.

Jakub Dłuski zostanie w Polfarmexie?
Jakub Dłuski zostanie w Polfarmexie?

Już w poprzednich dwóch sezonach kluby z PLK interesowały się byłym graczem ŁKS-u. Podkoszowy wybrał jednak grę w Polfarmexie i z perspektywy czasu wydaje się, że był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę. - Z pewnością fajnie byłoby znów zagrać na parkietach ekstraklasy. Czy będzie to w Kutnie, to dopiero czas pokaże - mówi tajemniczo Jakub Dłuski.

W sezonie 2013/2014 Jakub Dłuski notował średnio 8,5 punktu, 6,4 zbiórki, 1,2 asysty oraz 1 przechwyt, grając w każdym spotkaniu ponad 22 minuty.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: