Awans do najlepszej czwórki to największy sukces ekipy z Mazowsza, która po dwóch spotkaniach przegrywała 0:2. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego wygrali jednak trzy ostatnie mecze, a w niedzielę, mimo słabej gry w końcówce, byli zdecydowanie lepszym zespołem od Rottweilerów.
[ad=rectangle]
Radomianie objęli prowadzenie w końcówce premierowej kwarty i nie oddali go już do końcowej syreny. Goście mieli tego dnia więcej atutów od zespołu Miliji Bogicevicia, który w swojej rotacji miał tylko siedmiu zawodników oraz trzech niedoświadczonych juniorów.
Rosa trafiła w niedzielny wieczór aż 11 trójek, z czego pięć w decydującej, trzeciej kwarcie. W niej koszykarze z Mazowsza osiągnęli nawet 15 punktów przewagi i kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Świetnie z dystansu rzucał Jakub Dłoniak, a pod koszem rządził Kirk Archibeque.
Goście wydawali się niezagrożeni, zwłaszcza, że na na sześć minut przed końcem prowadzili aż 67:51. Anwil nie miał jednak nic do stracenia i postawił wszystko na jedną kartę. Rozpoczął Paul Graham, a chwilę później niesamowity okres zanotował Jordan Callahan i Mateusz Kostrzewski. Włocławianie zanotowali serię 13:0 i zbliżyli się na odległość zaledwie dwóch punktów - 68:70.
Niestety dla nich Graham niepotrzebnie wdał się w dyskusję z Łukasz Majewski, za co otrzymał przewinienie techniczne, a próbujący ratować sytuację Callahan nie trafił rzutu z półdystansu na 10 sekund przed końcem. Na nic zdała się także próba za trzy punkty w wykonaniu dobrze dysponowanego tego dnia Danilo Mijatovicia.
Rosa opanowała kryzys i ostatecznie triumfowała 74:68. Goście grali bardziej zespołowo - świetne zmiany dawał Jakub Zalewski, Kim Adams czy Kamil Łączyński, który powrócił po kontuzji kostki i zdobył niezwykle cenne pięć punktów.
Radomianie triumfowali mimo tego, że popełnili aż 18 strat. W ważnych momentach nie drżała im ręką na linii rzutów wolnych - wykorzystali 17 z 20 prób. Dłoniak uzbierał ostatecznie 16 punktów, oczko mniej zapisał Majewski a po 13 dołożyli Archibeque i Korie Lucious. Wśród pokonanych wyróżnili się Callahan (18 pkt) i Miajtović (15 pkt).
W półfinale Rosa zmierzy się z PGE Turowem Zgorzelec, który wygrał rywalizację z AZS Koszalin w stosunku 3:0. Pierwszy mecz w tej serii zaplanowano na piątek, 16 maja.
Anwil Włocławek - Rosa Radom 68:74 (15:16, 14:22, 18:19, 21:17)
Anwil: Jordan Callahan 18, Danilo Mijatovic 15, Mateusz Kostrzewski 13, Paul Graham 11, Seid Hajric 8, Piotr Pamuła 3, Mikołaj Witliński 0.
Rosa: Jakub Dłoniak 16, Łukasz Majewski 15, Korie Lucious 13, Kirk Archibeque 13, Jakub Zalewski 7, Kamil Łączyński 5, Piotr Kardaś 3, Kim Adams 2, Robert Witka 0
Stan rywalizacji: 3:2 dla Rosy