MBC Mykolaiv przed własną publicznością pokonał Khimik 97:93. Michał Hlebowicki miał duży udział w pierwszym zwycięstwie swojej drużyny w ukraińskiej Superlidze. Zawodnik przymierzany tego lata do Atlasa Stali zdobył 15 punktów i zebrał z tablic 7 piłek. Polak nie najlepiej egzekwował jednak rzuty z gry, bo trafił zaledwie 2 razy na 7 oddanych prób. Jednak bardzo silną stroną koszykarza okazały się rzuty osobiste - 10/12.
Przegrała natomiast drużyna Andresa Rodrigueza - BC Donieck. Beniaminek uległ Połtavie 80:85. Były rozgrywający PGE Turowa Zgorzelec zagrał jednak bardzo dobre zawody. Portorykańczyk na swoje konto zapisał 13 punktów, 5 zbiórek, 4 przechwyty i aż 7 asyst.
Azovmash Mariupol wciąż pozostaje niepokonanym teamem. Mistrzowie Ukrainy tym razem nie dali najmniejszych szans Sumykhimropowi. Podopieczni Mehmeta Becirovicia zdobyli w przeciągu 40 minut aż 90 punktów, zaś rywale tylko 68. W drużynie zwycięskiej występuje trzech bardzo dobrze znanych fanom polskiego basketu koszykarzy.
Thomas van den Spiegel, który w poprzednich rozgrywkach przez pewien czas bronił barw ówczesnego Prokomu Trefla Sopot, popisał się double-double - 15 oczek i 12 zbiórek.
Słaby mecz rozegrał jego klubowy kolega z Prokomu - Simonas Serapinas, który trafił zaledwie 2 z 11 rzutów z gry i pojedynek zakończył z dorobkiem 5 punktów.
Prawdziwy popis swoich umiejętności dał z kolei Dijon Thompson - w sezonie 2007/08 koszykarz AZS'u Koszalin. Amerykanin dopisał do dorobku swojego teamu 14 oczek, a także zanotował 8 zbiórek i 6 asyst.