Gregg Popovich nie jest wymarzonym rozmówcą dla reporterów pracujących przy linii w amerykańskich telewizjach transmitujących NBA. Słynie z ciętego języka, szorstkiego podejścia, zgryźliwej natury, chłodnego sarkazmu i zbywających odpowiedzi.
W głębi duszy jest jednak ciepłym i emocjonalnym człowiekiem, czego wyraz dał podczas pierwszego meczu tegorocznych NBA Playoffs.
Craig Sager, słynący z ekscentrycznych garniturów reporter TNT, walczy obecnie z białaczką, w związku z czym nie obsługuje meczów NBA w tegorocznej fazie play-off. W zastępstwie wywiady przeprowadza jego syn.
W rozmowie z nim Popovich zwrócił się do jego ojca. - Dobrze ci idzie, ale wolałbym, żeby tutaj był twój tato. Chciałbym mu coś powiedzieć: Craig, tęsknimy za tobą! Jesteś nieodłącznym elementem tej ligi od wielu lat. Chcę znów widzieć cię na parkiecie. Wracaj do nas prędko, powodzenia! - mówił do kamery znacznie bardziej ekspresyjnie niż zazwyczaj "Pop".
Nagranie można obejrzeć poniżej: