Tomasz Ochońko: Jedziemy do Wrocławia, żeby wygrać mecz

W ostatniej kolejce na zapleczu TBL, WKK ProBiotics Wrocław podejmie Intermarche Bricomarche BM SlamStal Ostrów, które aby marzyć o play-off musi wygrać i liczyć na potknięcie Wilków.

Ostatnia kolejka na pierwszoligowym parkiecie we Wrocławiu zapowiada się arcyciekawie. WKK ProBiotics Wrocław, który jest absolutną rewelacją rozgrywek podejmować będzie Intermarche Bricomarche BM Slam Stal Ostrów. Dla gości będzie to mecz o być albo nie być w fazie play-off, ale ostrowianie oprócz swojej wygranej muszą liczyć na potknięcie Wilków Morskich, które są zdecydowanym faworytem w starciu z outsiderem z Poznania. - WKK z pewnością było nieprzewidywalną drużyną przez cały sezon, a dodatkowo teraz w końcówce złapali dobrą formę - przyznaje lider Stalówki, Tomasz Ochońko. To właśnie od rozgrywającego ostrowian najwięcej zależy. Ochońko indywidualnie rozgrywa świetny sezon notując przeciętnie 15,8 punktów i 4,2 asysty na mecz.

Tomasz Ochońko wierzy w awans Stali do play-off
Tomasz Ochońko wierzy w awans Stali do play-off

Mimo że Stal nieźle prezentuje się u siebie to gorzej jest z meczami wyjazdowymi, ale na ten ostatni we Wrocławiu jedzie zmotywowana cichą nadzieją o play-off. - My cały sezon z myślą o awansie do play-off i tak się stało. Ostatni mecz zadecyduje o wszystkim - dodaje Ochońko. Oprócz własnego zwycięstwa goście muszą liczyć, że w Szczecinie Akademicy z Poznania sprawią niespodziankę i pokonają faworyzowaną drużynę Wilków, a to będzie trudne zadanie, ponieważ poznaniacy do tej pory na wyjazdach notują bilans 0-12. - Szkoda, że nie wszystko jest w naszych rękach i musimy liczyć na inne drużyny jeśli chcemy awansować - podkreśla lider Stali.

W koszykówce nie ma rzeczy niemożliwych i jeśli jest szansa to trzeba wierzyć do samego końca. WKK jeśli wygra zapewni sobie czwarte miejsce w tabeli i przewagę własnego parkietu w pierwszej rundzie play-off, także ze strony podopiecznych Pawła Turkiewicza nie będzie mowy o odpuszczaniu. Stal jednak jedzie w bojowych nastrojach i liczy, że szczęście pomoże jej zdobyć ostatnie miejsce premiowane awansem do rundy play-off. - Na pewno jedziemy do Wrocławia, żeby wygrać mecz! - kończy odważnie Tomasz Ochońko.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: