- Rozegrałem sześć meczów przedsezonowych, w których pokazałem się z dobrej strony. Cieszę się, że dostałem się do rotacji i grałem średnio po 15-16 minut w meczu. Zadowalające jest to, że trener widzi mnie również na innej pozycji, a nie tylko na pozycji centra - przyznał Marcin Gortat. - Mogę być zmiennikiem Dwighta, ale istnieje również szansa, że będę grał jako wysoki skrzydłowy. Poprawiłem skuteczność w rzutach z dystansu oraz potrafię zagrać na tej pozycji pod oboma koszami - zapewnił.
- Przede mną bardzo ważny okres, po tym sezonie kończy mi się umowa z klubem i ode mnie zależy, czy podpiszę kolejny kontrakt. Jestem na dobrej drodze, aby przedłużyć dotychczasowy, choć pewności nie mam. Będę ciężko trenował - przede mną dużo pracy - powiedział koszykarz.